Quantcast

adplus-dvertising
Nextbase 422GW – recenzja kamerki samochodowej

24.11.2021

Nextbase 422GW – recenzja kamerki samochodowej

Nextbase 422GW – co to jest? Nextbase to nowy gracz na polskim rynku wideorejestratorów samochodowych. Firma pochodzi z Wielkiej Brytanii i ma wąską specjalizację: produkuje tylko kamerki i związane z nimi akcesoria. To zwiastuje, że Nextbase 422GW będzie urządzeniem na naprawdę wysokim poziomie. Czy rzeczywistość potwierdzi te przypuszczenia?

Przemyślany zestaw

Pozytywne odczucia mamy już na samym starcie. Estetycznie zapakowany zestaw jest dość obszerny. Poza kamerką i jej zasilaczem, mamy dwa uchwyty – tradycyjną przyssawkę oraz przyklejany uchwyt ze złączem, wraz z zapasowym przylepcem. Ów uchwyt nosi nazwę Click&Go Pro Mount i jest praktyczny – pozwala na szybkie odpięcie i schowanie kamerki przed złodziejami. Przewód zasilający przypinamy bezpośrednio do uchwytu, co zapobiega przedwczesnemu zużyciu gniazda w przypadku częstego demontowania wideorejestratora. Producent pomyślał nawet o specjalnej szpatułce pomagające schować przewód zasilający pod uszczelkami czy tapicerką. Kabelek mógłby być jednak nieco dłuższy – sięgnie bez problemu do konsoli środkowej, ale jeśli mamy gniazdo zapalniczki gdzieś głębiej, np. w podłokietniku – może okazać się za krótki. Wtyk zasilający jest dość duży, ma mocne, niebieskie podświetlenie, nie ma za to przelotki do USB – zatem chcąc jednocześnie korzystać z kamerki i np. ładować smartfon, musimy mieć rozgałęźnik. Warto też wspomnieć, że w kamerce zastosowano złącze typu miniUSB – coraz mniej popularne, choć dość powszechnie występujące jeszcze właśnie w wideorejestratorach. Dobrze zatem, że producent dodał też dodatkowy przewód do komunikacji z komputerem czy ładowania kamery poza samochodem.

Jakość – bez zarzutu

Nextbase 422GW jest estetycznie zaprojektowaną i porządnie wykonaną kamerą. Obudowa jest z tworzywa, ale ma ładne, metaliczne wstawki. Gniazda schowano pod gumowymi zaślepkami. Z przodu, mamy większą, plastikową pokrywę, pod którą schowano moduł mocujący kamerkę do uchwytu Click&Go Pro Mount. Mocowanie jest pewne i solidne, a jednocześnie – odpięcie kamerki to ledwie jeden ruch ręką. Uchwyt zapewnia małą odległość obiektywu kamery od szyby, co pozytywnie wpływa na szerokość obejmowanego obiektywem pola widzenia i niweluje odbłyski od szyby. Widać, że całość została dobrze przemyślana. Na boku kamerki mamy złącze, które pozwala przypiąć do urządzenia dodatkowy moduł. Może to być druga kamera, monitorująca wnętrze, albo kamera rejestrująca obraz z tyłu samochodu, mogąca również pełnić rolę kamery cofania.

Wygodna obsługa

Nextbase 422GW ma dosłownie dwa przyciski: włącznik oraz klawisz ręcznego nagrywania. Resztę funkcji obsługujemy za pomocą 2,5-calowego wyświetlacza dotykowego HD. Ekranik jest dość czytelny, a panel dotykowy działa prawidłowo. Główne menu podzielono na cztery podstawowe działy. W głębszych warstwach menu znów napotykamy podstrony z czterema intuicyjnymi ikonami na każdej, zaś mniej czytelne, tekstowe listy funkcji ograniczono do minimum. Dzięki temu obsługa jest wygodna – ikony są duże i wyraźne, w dodatku łatwo trafić w nie palcem. Niestety – w polskiej wersji językowej znalazłem kilka niezbyt zręcznych tłumaczeń, jak np. „Prędkości Znacznik” czy „Godzina znacznik”. Mankament ten nie jest jednak szczególnie dokuczliwy, bowiem mamy ikonki…

Dużo informacji

Nextbase 422GW jest wideorejestratorem wyposażonym w moduł GPS, dzięki któremu urządzenie może rejestrować naszą prędkość i pozycję geograficzną. Oczywiście, informacje te mogą być prezentowane i zapisywane w dolnej części ekranu, podobnie, jak w prowadzony przez nas numer rejestracyjny pojazdu. Obok może pojawić się jeszcze nazwa rejestratora. Na dole widzimy też znaczniki połączenia Bluetooth, aktywności trybu parkingowego, zapisu dźwięku czy stanu akumulatora. Dodatkowo, wraz z każdym filmem zapisywane są dane telemetryczne, jak prędkość chwilowa, lokalizacja czy przeciążenia. Nextbase 422GW ma oczywiście wygaszacz ekranu – ale może być on również „bajerem” – i zamiast obrazu z kamerki czy wygaszenia ekranu, pokazywać naszą prędkość wg GPS.

Wrażliwa bestia

Nextbase 422GW ma oczywiście wbudowany G-Sensor, automatycznie zapisujący plik chroniony przed skasowaniem w momencie wykrycia wstrząsu, mogącego być wypadkiem. Niestety, moim zdaniem, czujnik jest nieco zbyt czuły. Nawet po wyborze minimalnej czułości w menu kamerki, sensor aktywował nagranie przy ostrzejszym skręcie samochodem, a także – co moment – podczas jazdy łódzkimi ulicami, tylko odrobinę równiejszymi od powierzchni księżyca. Po ustawieniu czułości maksymalnej, dźwięk sygnalizujący zapis awaryjny rozlegał się dosłownie co parę sekund. Może mam za twarde zawieszenie…? Czujnik wykrywał również trzaśnięcia drzwiami – i tu już mam mieszane uczucia względem jego działania. Z jednej strony, przewrażliwiony sensor zaśmieca nam pamięć zapisując każde spotkanie z jedną z setek tysięcy łódzkich wyrw, ale z drugiej – w trybie parkingowym taka czułość może być pożądana. Pozwoli bowiem np. zapisać kopnięcie w samochód czy uderzenie sklepowym wózkiem (nagminne przy „moim” sklepie). Idealnie byłoby zatem, gdyby czułość była zmienna – wysoka w trybie parkingowym, nieco mniejsza podczas jazdy.

Obraz jak żyleta

Nextbase 422GW oferuje naprawdę znakomitą jakość zapisu. Można nagrywać w rozdzielczości 1440p, ale jeśli chcemy zapis w tempie 60 kl/s – trzeba już zejść do Full HD. To i tak wystarczy… Bez względu na wybraną rozdzielczość – obraz będzie dobrej jakości. Kamera nie jest wrażliwa na olśnienia – czy to od słońca, czy od reflektorów. Urządzenie dość szybko reaguje na zmianę oświetlenia wokół pojazdu, nie mamy zatem zbyt wielu przejaskrawionych lub zbyt ciemnych klatek w zapisie. W nocy – urządzenie dobrze radzi sobie z rejestrowaniem otoczenia pojazdu, nieco gorzej jest z czytelnością tablic rejestracyjnych. Te nie oświetlone bezpośrednio, ale znajdujące się blisko nas – są czytelne.

Tablice w odległości powyżej kilkunastu metrów czy te oświetlane bezpośrednio – nie będą łatwe do odczytania. Pomoże obniżenie poziomu ekspozycji w menu kamerki – ale wtedy stracimy część szczegółów w tle. Co ważne, obraz nie jest rozedrgany, będzie czytelny nawet podczas szybkiej jazdy po wybojach (lub dowolnej łódzkiej ulicy). Dodam, że można wybrać jedną z trzech długości nagrywania w pętli (minuta, dwie lub trzy). Pliki te są oczywiście nadpisywane po wyczerpaniu wolnego miejsca na karcie microSD, chyba, że otrzymają ochronę przed skasowaniem. Wyzwalamy ją ręcznie – lub zrobi to za nas G-Sensor.

SOS, aplikacja, Alexa – czyli dodatki, bez których można żyć

Nextbase 422GW ma bogate wyposażenie dodatkowe. Kamera dysponuje systemem Emergency SOS. Pozwala on na wezwanie służb ratowniczych wraz z podaniem naszego położenia, automatyczne przesłanie pliku z wypadku do ubezpieczyciela itp. Wśród przesyłanych informacji będzie też opis naszego pojazdu, a nawet podstawowe dane o naszym zdrowiu (o ile je podamy przy konfiguracji).

Druga z opcji wyposażenia kamery Nextbase 422GW nie działa na razie w Polsce w sposób idealny. Amazon Alexa umożliwia m.in. głosowe sterowanie kamerą, choćby poprzez wydanie polecenia ochrony pliku czy zrobienia zdjęcia. Niestety – na razie polecenia musimy wydawać po angielsku, ale podobno już niebawem Alexa ma też rozumieć polski. Póki co – traktuję to jako opcję „przyszłościową”.

Co innego aplikacja MyNextbase Connect. To już zdecydowanie użyteczniejsza rzecz. Poza konfiguracją Alexy i wprowadzeniem danych do Emergency SOS, aplikacja ta umożliwia zarządzanie funkcjami kamery. Ponadto, w MyNextbase Connect mamy możliwość przeglądania i przesyłania do smartfonu plików zapisanych w pamięci wideorejestratora. Producent przewidział nawet opcję podwójnego zapisu plików: w pełnej jakości i w „oszczędnej” wersji, łatwiejszej do wysłania na telefon. W tym celu kamera wykorzystuje wbudowany moduł Wi-Fi, tworząc tymczasową sieć. Aplikacja jest dość intuicyjna i prosta w użyciu, aczkolwiek i w niej znalazłem kilka niedociągnięć w spolszczeniu.

Nextbase 422GW ma akumulatorek

Nextbase 422GW wyposażono w wewnętrzny akumulator o pojemności 290 mAh. Bateria jest niewielka, jak to w wideorejestratorach. Umożliwia jednak podtrzymanie kamery w stanie czuwania przez ok. tydzień. To oczywiście pod warunkiem, że nie jeździmy samochodem i kamera nie jest zasilana z pojazdu. Naturalnie – czas działania rejestratora bez ładowania zależy w dużej mierze od tego, ile zdarzeń w trybie parkingowym zostanie zarejestrowanych. Jeśli „życzliwi” sąsiedzi dość często obijają drzwi naszego samochodu – kamerka padnie szybciej.

 

Czy jakość musi kosztować?

To chyba oczywiste. W przypadku Nextbase 422GW kosztuje ona ok. 800 zł. Sporo, jak na samochodowy wideorejestrator. W przypadku Nextbase 422GW wydatek ten jest nieco mniej bolesny, bowiem już od samego rozpakowania urządzenia, mamy uczucie, że zaprojektowali je fachowcy, którzy zadbali o każdy szczegół. Kamera oferuje nie tylko to, co powinna – czyli przyzwoitą jakość zapisu. Ma również przemyślany, wygodny interfejs i sensowną aplikację na smartfon. Ma dość duży ekran dotykowy, ułatwiający korzystanie z kamery, dysponuje również GPS-em, rejestrującym dodatkowe informacje o naszej jeździe. W przyszłości – być może – będziemy jeszcze mogli sterować kamerą w ojczystym języku dzięki Alexie, a także wykupić opcję awaryjnego wzywania pomocy. Możliwe, że wzorem rynku brytyjskiego, któryś z ubezpieczycieli zaoferuje nam zniżki za jazdę z tą kamerą.

Niezmiernie polubiłem przyklejany uchwyt Click&Go Pro Mount, pozwalający zabrać kamerkę ze sobą, gdy parkuję w podejrzanej okolicy. Równie przydatną opcją jest możliwość łatwego zgrania filmów do pamięci telefonu, co pozwala udostępnić je np. uczestnikom kolizji, którą przypadkiem zarejestrowaliśmy. Ogromnie zaskoczyło mnie to, że producent dodaje do kompletu narzędzie pomagające schować przewód zasilacza. To drobiazg wart kilka groszy – ale nie znalazłem go przy żadnej z kamerek, jakie testowałem. To dowód, że producent naprawdę zna się na rzeczy. Negatywnie ocenię tylko zasilacz. Mógłby mieć dłuższy przewód i wyjście USB, pozwalające zasilać jeszcze jedno urządzenie oprócz kamerki.

źródło: materiał własny
czytane: 2493

bezprzewodowedashcamFull HDkamera samochodowakamerkamotoryzacjaNavitelNextbaserejestratorsamochódwideorejestrator

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

top