17.05.2016
Madsen House: wysoka klasa w dziedzinie akcesoriów
Przyznaję, że zanim w moich rękach znalazły się akcesoria firmowane przez Madsen House, nie miałam pojęcia o istnieniu takiej firmy. Muszę jednak przyznać, że pod względem jakości wykonania i funkcjonalności produkty przypadły mi do gustu. Akcesoria firmowane przez Madsen House inspirowane są skandynawskim designem i mają być ekskluzywne, co podkreśla wykonanie, opakowanie, dodatki w zestawie sprzedażowym i odpowiednia cena. W ofercie znajdują się pokrowce i nakładki na telefon, słuchawki, powerbanki oraz ładowarki i uchwyty samochodowe. Na opakowaniach mocno podkreślono, że produkty zaprojektowane zostały w Europie, mniejszym drukiem przeczytamy, że wyprodukowano je w Chinach.
Na pierwszy ogień weźmy uniwersalny uchwyt samochodowy, montowany do szyby auta przy pomocy silikonowej przyssawki. Pasuje on do smartfonów o szerokości od 55 do 85 mm. Obsługa gadżetu jest banalna, montaż nie sprawi najmniejszych problemów, podobnie jak umieszczenie w uchwycie telefonu. Przyssawka mocno i skutecznie przyczepia się do szyby. Nie ma szans, by przypadkiem odlepiła się podczas jazdy, a do jej usunięcia z szyby potrzeba nieco siły (nie pozostawia śladów). Na dodatek w zestawie znalazł się zapach samochodowy.
Uchwyt pozwala szybki montaż i wygodne manipulowanie położeniem telefonu. Montowałam w nim różnego rodzaju urządzenia – od typowej komórki z klawiaturą alfanumeryczną po 6-calowy phablet – każde z nich było trzymane stabilnie i w pionie, i w poziomie, nawet gdy auto jechało po kocich łbach 😉
Przyjrzyjmy się kolejnemu akcesorium, skórzanemu etui z odpinaną magnetyczną nakładką, przeznaczone do iPhone’a 6/6s. Etui ma piękny, bordowy kolor i nie mam najmniejszych zastrzeżeń co do jego wykonania. Z wierzchu skóra, dokładny szew wykonany ciemną nitką i wytłoczone logo Madsen House, w środku welur w jasnoszarym kolorze, z ciekawym wzorem i wytłoczeniami nawiązującymi do logo producenta. Do tego ukryte magnetyczne zapięcie i dwie kieszonki na karty. Kto nie potrzebuje całego etui, może umieścić swojego iPhone’a w samej nakładce, wykonanej również ze skóry i weluru. Obydwie części mają otwory i wycięcia w stosownych miejscach, by użytkownik miał niczym nie zakłócony dostęp do portów, aparatu i przycisków.
Etui dostępne jest w trzech kolorach: czarnym, niebieskim i bordowym. Z zestawie znalazło się też szkło hartowane do iPhone’a 6/6s, płyn do czyszczenia wyświetlaczy oraz ściereczkę z mikrofibry.
Na koniec jeszcze gratka dla posiadaczy Samsunga Galaxy S5 – nakładka z satynowego plastiku – w moich rękach wylądowała wersja w kolorze czarnym. Akcesorium jest bardzo przyjemne w dotyku, a plastik jest dość cienki, nie będzie więc powiększał gabarytów smartfonu. Wycięcia i otwory zapewniają dostęp do wszystkich złączy i przycisków. Wklejka wewnątrz nakładki ma zapobiec zjawisku „pocenia się” telefonu. Na czym to polega? Zapakowany w silikon czy plastik smartfon nie „oddycha”, w jego wnętrzu nie ma cyrkulacji powietrza, co może doprowadzić do zbierania się wilgoci, która nie ma ujścia. Skoro wilgoć nie może się wydostać, pozostaje w środku i może spowodować mikrokorozje, a w konsekwencji prawdopodobieństwo uszkodzenia smartfonu. Plastikowy cover prezentuje się elegancko i solidnie, sprzedawany jest w zestawie z folią ochronną oraz płynem i ściereczką do czyszczenia wyświetlacza.
Mam etui na telefon od Madsen. Bardzo dobre wykonanie, ładny wygląd i praktyczność 🙂
Madsen ma naprawdę wysokiej jakości akcesoria. Widać, że dbają o o każdy szczegół 🙂