Słuchawki Hykker Air BT zapakowano w niewielki kartonik z okienkiem, wraz instrukcją, przewodem USB-microUSB do ładowania oraz nakładkami silikonowymi w dwóch rozmiarach. Trzecia para – była już zamontowana na słuchawkach.
Hykker Air BT to bezprzewodowe miniaturowe słuchawki typu dokanałowego. Są połączone ze sobą dość cienkim i delikatnie wyglądającym przewodem. Korpusy słuchawek wykonano z metalu. Dobrze wyglądają i są solidne. W środku mają magnesy pozwalające złączyć obie końcówki słuchawek razem – zapobiegnie to ich zgubieniu podczas noszenia na szyi. Dodatkowo, korpusy słuchawek otrzymały silikonowe wypustki, pewnie mocujące je w uchu.
Hykker Air BT są wygodne w noszeniu i nie wypadają nawet podczas gwałtownych ruchów głową. Sprawdzą się podczas biegania czy innych ćwiczeń, ale trzeba pamiętać, że nie są wodoszczelne.
Bliżej lewej słuchawki zamontowano niewielki panel sterujący, kryjący w sobie całą elektronikę i akumulator o pojemności 65 mAh. Panel ma trzy przyciski do sterowania odtwarzaniem oraz połączeniami. środkowy odbiera lub kończy połączenia oraz startuje i pauzuje odtwarzanie. Naciśnięcie któregoś ze skrajnych zmienia utwory, a dłuższe przytrzymanie – głośność. Obsługę słuchawek ułatwiają komunikaty głosowe po polsku.
Hykker Air BT oferują zaskakujące – jak na swą cenę – brzmienie. Grają bardzo dynamicznie i „obficie”. Basy są głębokie, soprany wyraźne, a cały dźwięk jest pozbawiony przebarwień i zniekształceń. Hykker Air BT mają całkiem sporą moc – wystarczającą do komfortowego odsłuchu nawet w hałaśliwym otoczeniu. Przynam, że jestem zaskoczony, bowiem Hykker Air BT grają tak, jak konkurencyjne modele o znacznie wyższych cenach – a w niektórych przypadkach nawet lepiej. Co ważne, słuchawki dobrze izolują słuchacza od otoczenia, nie przeszkadzając jednocześnie osobom postronnym charakterystycznym szumem.
Hykker Air BT mogą nas raczyć muzyką przez 2,5-3,5 godziny – zależnie od głośności, z jaką słuchamy. Ładowanie trwa poniżej godziny.
Hykker Air BT okazały się trafionym zakupem. Tanie, ale naprawdę dobrze grające. Za 60 złotych trudno oczekiwać poprawnie grających słuchawek, w dodatku bezprzewodowych. Te – zaskakują. Słuchawki są wygodne, pasują do ucha, nie są zbyt ciężkie i dobrze się prezentują. Minusem jest dość krótki czas pracy i dość cienki, delikatny przewód łączący Hykker Air BT w całość. Trzeba uważać, by go nie przerwać – byłoby szkoda stracić taki opłacalny gadżet, jakim są Hykker Air BT.
Kiedy Polak kupuje sobie pierwszą kamerkę samochodową? Zazwyczaj rozsądnie: po pierwszej stłuczce. Zazwyczaj zdaje nam…
Urządzenia elektroniczne bywają kompletnie do niczego, bywają nudne i poprawne, ale bywa czasem i tak,…
Gdy po raz pierwszy zobaczyłem projektor Samsung The Freestyle przecierałem oczy ze zdumienia. "Kolejna zabawka"…
Mój kolejny artykuł będzie poświęcony korzystnym dla Klienta smartfonom w cenie do 1000 zł w…
Jabra Elite 5 to najnowsze dzieło duńskiej firmy, które miało swą premierę podczas tegorocznych targów…
Głowy nie urywa? Sony XG300 sprawił, że biję się z myślami i martwię czy przypadkiem…
View Comments
Kupiłem wczoraj. Przetestowane na 4 telefonach, komputerze z zewnętrznym dedykowanym BT oraz laptopie z BT. Bluetooth w tych słuchawkach to chyba jakiś żart. Wystarczy zarzucić kabel za szyje (czyli tak jak każde inne słuchawki BT) i słuchawki dostają padaczki, same nie wiedzą czy mają grać, przerywają na 10 sekund, potem wracają z dźwiękiem przypominającym skrobanie widelcem o talerz, 5 sekund dobrej muzyki (bo jakość dźwięku jak na cene jest dobra) i tak w kółko. (tak sie działo gdy telefon leżał na pustym stole jak i w kieszeni, Warto dodać że sygnał można przerwać nawet zasłaniając ręką ekran telefonu w miejscu gdzie znajduje się moduł BT)