11.09.2017
Bose SoundLink Revolve+ – recenzja głośnika mobilnego Bluetooth
Bose SoundLink Revolve+ stworzony przez firmę Bose, która jest jedną z najbardziej uznawanych producentów sprzętu audio. Specjalizuje się w car-audio, słuchawkach i głośnikach. Jak osoba zajmująca się zawodowo głównie smartfonami, postanowiłem przyjrzeć się przenośnemu głośnikowi SoundLink Revolve+ – przedstawicielowi popularnego segmentu smartfonowych akcesoriów.
Wygląd głośnika Bose
Od producenta pokroju Bose oczekuję wysokiej jakości montażu i materiałów. I rzeczywiście – w przypadku SoundLink Revolve+ nie mam na co narzekać. Głośnik ma formę zwężającej się ku górze tuby i przypomina kształtem… wazon. To chyba najtrafniejsze porównanie. Większą część obudowy pokryto dziurkowanym aluminium, ale spód urządzenia jest wykonany już z tworzywa, podobnie, jak górne zwieńczenie. Wierzch głośnika pokryto gumą, pod którą umieszczono przyciski sterujące. Gumę zastosowano nie bez powodu – obudowa spełnia wymagania certyfikatu IP54 – jest zatem odporna na zachlapanie. Na zanurzenie – już nie – ale lekki prysznic nie powinien uszkodzić urządzenia.
Spód wyposażono w antywibracyjną nakładkę, znajdziemy tam także… gwint do mocowania na statywie. Obudowę uzupełnia elastyczna rączka do przenoszenia głośnika. Na dole mamy też złącze do opcjonalnej stacji dokująco-ładującej. Nie ma jej niestety w zestawie – kosztuje dodatkowe 139 zł. Ma postać talerzyka, na który możemy odstawić głośnik, gdy jesteśmy w domu.
Urządzenie ładuje się też poprzez microUSB, zaś połączenie z telefonem (albo komputerem czy tabletem) możliwe jest nie tylko poprzez Bluetooth, ale i przez minijacka. Sterowanie głośnikiem umożliwia sześć przycisków na górnej ściance, zaś status prezentują nam diody LED. SoundLink Revolve+ komunikuje status również głosowo. Głośnik może być w danym momencie połączony z dwoma urządzeniami, ale w sumie – zapamiętuje do ośmiu. Przełączamy się między nimi krótkim naciśnięciem klawisza BT, zaś jego dłuższe przytrzymanie włącza tryb parowania – typowo. Pozostałe klawisze działają równie typowo – możemy zmieniać głośność czy sterować muzyką. Przyciski są wygodne, ale trzeba naciskać je dość mocno. Można też skorzystać z NFC.
Głośnik ma mikrofon, może zatem również obsługiwać połączenia głosowe i cyfrowych asystentów. W momencie nadejścia połączenia muzyka jest wstrzymywana i wznawiana po jego zakończeniu. Choć Revolve+ jest przeznaczony do pracy mobilnej, nie należy do urządzeń kieszonkowych – ma ponad 10 cm średnicy i 19 cm wysokości, a waży niecały kilogram. W przypadku głośnika jednak fizyki nie da się oszukać – nie może być ani za mały, ani za lekki…
Aplikacja mobilna dla Revolve+
Bose oferuje również mobilną aplikację na Androida czy iOS, wspierającą działanie głośników i słuchawek. Apka jest uniwersalna, pasuje do wszystkich aktualnych modeli tej firmy. Nazywa się Bose Connect i pozwala sterować głośnikiem, przeglądać i edytować listę połączonych urządzeń, a także wyświetlić na ekranie telefonu instrukcję danego głośnika czy słuchawek. W przypadku tego głośnika apka oferuje jeszcze jedną możliwość: jeśli mamy dwa takie głośniki, możemy połączyć je w parę i mieć zestaw stereo.
Dzięki temu możemy zaoszczędzić na kupnie domowej miniwieży… Choć na dobrą sprawę – i tak tanio nie będzie. Można też odpalić tryb „Party” – wtedy po prostu mamy dwa osobne głośniki grające równocześnie i możemy nagłośnić większy teren. Daje się to również zrobić za pomocą kombinacji przycisków sterujących – sęk w tym, że trzeba ją zapamiętać 😉
Czas pracy głośnika Bose SoundLink Revolve+
Według producenta, SoundLink Revolve+ może pracować na jednym naładowaniu akumulatora do 16 godzin. W praktyce – czas ten może być dłuższy – wszak rzadko słuchamy aż tak długo. Jeśli dziennie serwujemy sobie muzykę przez godzinę czy dwie, urządzenie spokojnie wytrzyma tydzień, zatem możemy przyjąć, że producent „nie ściemnia”. Ładowanie trwa ok. 2 godzin, ale niestety głośnik nie potrafi przeistoczyć się w powerbank, podładowujący smartfon.
Podsumowanie SoundLink Revolve+
Zabierając się za recenzję głośnika marki Bose nawet nie próbowałem oczekiwać, by zagrał źle. I rzeczywiście – jak na swe wymiary, głośnik SoundLink Revolve+ gra znakomicie. Dźwięk jest czysty i pozbawiony podbarwień. Urządzenie ma charakterystykę dookólną, najlepiej ustawić je w centrum pomieszczenia. Oczywiście jeden głośnik nie zapewni efektu stereofonii, ale za to daje zaskakująco głęboki bas. Nie jest go zbyt wiele, nie porusza trzewiami, ale i tak budzi podziw – jak tyle dźwięku może wydostać się z tak niedużej obudowy. Moc głośnika wystarczy, by nagłośnić spory pokój, na zewnątrz również daje radę. Wyższe tony są czyste, nie agresywne, możemy słuchać nawet na pełnej mocy bez zniekształceń czy charczenia.
Z racji typu brzmienia, Bose SoundLink Revolve+ najlepiej sprawdzi się w muzyce rozrywkowej, tanecznej, lżejszej. Nie oznacza to, że w innych gatunkach sprawdzi się gorzej – ale po prostu jego solidny, dobrze kontrolowany bas jest tu stroną dominującą. Na zewnątrz tego nie odczujemy, ale w domowym zaciszu już trochę tak. Mimo to – zaliczyłbym go do grona najlepszych głośników przenośnych, jakie można mieć. Niestety, z ceną 1499 zł, SoundLink Revolve+ zalicza się również do najdroższych. Ale jeśli lubicie muzykę – nie pożałujecie.
Witam ,ja mam NOkie Lumie 930 połączenie Blut + NFC czy bedzie działał głośnik bezprzewodowy Bose Soudlink Revo;vre +
Tak, powinien działać bez problemu. Nie wiem natomiast, jak z towarzyszącą aplikacją. Na Windows może jej nie być…