Porównanie smartfonów

Samsung Galaxy A71 vs Galaxy S20 FE. Który lepszy?

Samsung Galaxy S20 FE to nowy gracz na naszym rynku. Ale czy będzie idealnym wyborem, jeśli zdecydowaliśmy się na Samsunga? A może lepiej trochę zaoszczędzić i kupić mocnego średniaka? Jak nowy model wypadnie w starciu z Galaxy A71? Sprawdźmy!

Plastik czy metal?

Oba modele mogą się podobać. Mają atrakcyjne fronty z dość dyskretnymi otworkami na aparaty do selfie w ekranach. Z tyłu, moim zdaniem, lepiej wypada Samsung Galaxy S20 FE, choć ma bardziej wystającą ramkę aparatu, niż Galaxy A71. W droższym modelu ramka aparatu jest ładniej wykończona, a tył jest matowy, dzięki czemu zostanie na nim mniej śladów dłoni. Chyba, że kupimy Galaxy S20 FE w kolorze granatowym i postawimy obok Galaxy A71 z białą obudową. Wtedy – będzie remis. Oba tyły są wykonane z tworzywa, co nie każdemu się spodoba. Ja – po stłuczeniu kilku smartfonów – nie mam już jednak niczego przeciwko tworzywu, szczególnie, że u Samsunga wygląda naprawdę dobrze. I choć Galaxy A71 jest nieco lżejszy i wyraźnie smuklejszy od droższego konkurenta – przegrywa to starcie. Samsung Galaxy S20 FE ma metalową ramkę, zatem będzie mniej podatny na zginanie i może okazać się wytrzymalszy w razie upadku. Co więcej – jest wodoszczelny. Za to – warto dopłacić.

Samsung Galaxy A71 jest większy niż Galaxy S20 FE

Jeśli wolicie duże ekrany – i stanowi to dla was kluczową cechę przy wyborze telefonu, mam dobrą wiadomość. Możecie zaoszczędzić. Samsung Galaxy A71 ma wyświetlacz o przekątnej 6,7 cala, zaś Galaxy S20 FE – 6,5 cala. Choć różnica jest spora, wymiary Galaxy A71 nie są o wiele większe, niż konkurenta. By było weselej, średniak jest smuklejszy i lżejszy (zapewne poprzez zastosowanie plastikowej ramki). Dzięki temu, mimo większego ekranu, Samsung Galaxy A71 całkiem dobrze leży w dłoni. Kliknij, aby zobaczyć wizualne porównanie Galaxy A71 z Galaxy S20 FE.

Samsung Galaxy A71 i Samsung Galaxy S20 FE

Samsung Galaxy S20 FE ma odświeżanie 120 Hz

Samsung Galaxy A71 pojawił się nim eksplodowała moda na szybkie odświeżanie ekranów. Galaxy S20 FE ma już obowiązkowe w klasie flagowców 120 Hz, zaś w tańszym modelu mam standardowe 60 Hz. Jeśli lubicie gry – warto dopłacić do flagowca. Jeśli nie – oba ekrany ucieszą was intensywnymi kolorami, wysoką jasnością i znakomitą głębią czerni. Wykonano je w technologii Super AMOLED. Obie matryce mają rozdzielczość Full HD+, zatem we flagowcu8 mamy korzystniejszy współczynnik zagęszczenia pikseli na cal. To istotne, gdy patrzycie na ekran przez lupę. W przeciwnym razie, możecie po prostu uznać, że w obu przypadkach obraz jest ostry jak brzytwa. Miłośnikom filmów podpowiem jeszcze, że Galaxy S20 FE oferuje wsparcie dla treści HDR10.

Czytniki są przeciętne

Oba modele mają modne i efektowne czytniki linii papilarnych pod ekranem. Są one podobnej klasy (Galaxy S20 FE jako jedyny w serii S nie ma czytnika ultradźwiękowego) i w podobny sposób potrafią czasem zirytować. Niezawodność odczytów uznam co najwyżej za zadowalającą. Czytniki ekranowe wciąż – moim zdaniem – ustępują dobrym sensorom klasycznym. Alternatywnie, w omawianych modelach możemy skorzystać z układu rozpoznawania twarzy. Działa naprawdę dobrze, choć trzeba pamiętać, że nie jest tak mocnym zabezpieczeniem, jak odcisk palca. Oba modele wyposażono w unikalny system bezpieczeństwa KNOX. To autorskie rozwiązanie Samsunga, wysoko oceniane przez ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa.

Samsung Galaxy A71 i Samsung Galaxy S20 FE

Galaxy S20 FE jest wydajniejszy niż Galaxy A71

W dziedzinie wydajności, zwycięzca jest oczywisty. Samsung Galaxy S20 FE otrzymał flagowy procesor (albo topowy Exynos, albo Snapdragon w wersji 5G), zaś w Galaxy A71 mamy układy z nieco niższej półki – Exynos 980 albo Snapdragon 730 w odmianie z 5G. Co więcej, mocniejszy model ma szybsze pamięci – zarówno operacyjną, jak i flash. Pamięci operacyjne w obu przypadkach mogą mieć 6 lub 8 GB. W przypadku pamięci wewnętrznych, w Galaxy S20 FE spotkamy jeszcze wariant 256 GB. Jeśli oczekujecie od smartfonu jak najwyższej wydajności, wybór jest oczywisty – Fan Edition ze Snapdragonem i pamięcią 8+128 GB. Jeśli jednak nie jesteście wyczulonym, wymagającym graczem, a po prostu potrzebujecie telefonu sprawnie działającego przy codziennych zadaniach – każda wersja będzie trafionym wyborem.

Galaxy A71 i Galaxy S20 FE mają takie same baterie

W obu smartfonach znajdziemy akumulatory o pojemności 4500 mAh. W obu telefonach możemy skorzystać z szybkiego ładowania 25 W, pod warunkiem zakupu odpowiedniej ładowarki (w kompletach są słabsze). Mogłoby się wydawać, że będzie remis, ale diabeł tkwi w szczegółach. Galaxy S20 FE ma ekran o szybszej częstotliwości odświeżania oraz wydajniejszy procesor, co może wpłynąć na to, że popracuje nieco krócej, niż tańszy konkurent. „Fanowska Eska” ma jednak jeszcze możliwość ładowania indukcyjnego, a także dzielenia się energią z innymi urządzeniami, np. słuchawkami.

Samsung Galaxy S20 FE

 

Stereo czy minijack?

Porównując dźwiękowo-komunikacyjną stronę omawianych smartfonów, trzeba zacząć od elementu, który dla was jest ważniejszy. Jeśli chcecie mieć głośniki stereo, wybierzcie Galaxy S20 FE. Jeśli preferujecie natomiast słuchawki z minijackiem – jesteście skazani na średniaka. Fakt, najlepiej byłoby mieć jedno i drugie, ale tym razem nie ma aż takiej rozpusty – tylko konieczność wyboru. Na szczęście oba modele sprawdzają się w roli narzędzi komunikacji, oferując znakomitą jakość połączeń. Oba możecie mieć w wersjach obsługujących sieci 5G – ale niestety będzie drożej. Moim zdaniem, za samo 5G nie warto jeszcze w tej chwili dopłacać – ale pamiętajcie, że w omawiany przypadku 5G idzie w parze z procesorami Qualcomm’a…

Liczycie piksele?

Jeśli uważacie, że „więcej” znaczy lepiej, aparat Samsunga Galaxy A71 bardziej przypadnie wam do gustu. Ma o jeden obiektyw więcej i imponuję 64 megapiksele. W Galaxy S20 FE znajdziemy zestaw z pozoru skromniejszy, ale moim zdaniem – praktyczniejszy. Mamy tam bowiem aparat główny, wraz z szerokokątnym i tele. Z kolei w Galaxy A71 zamiast teleobiektywu dostajemy dwa średnio użyteczne „oczka” – 5-megapikselowce do makro i rozmywania tła. Ja chyba wolę teleobiektyw… Aparaty szerokokątne są praktycznie takie same, podobnie, jak aparaty do selfie. Porównując główne moduły, warto popatrzeć nie na ilość, a na rozmiar pikseli. Choć w A71 znajdziemy 64, a w S20 FE tylko 12 megapikseli, zestawiając rozmiary – 0,8 vs. 1,8 mikrometra – widzimy różnicę, obiecującą zdecydowanie lepsze zdjęcia w słabym oświetleniu w przypadku droższego telefonu. Fakt, matryca 64 Mpx potrafi łączyć sąsiadujące piksele w większe – ale ta w S20 FE oferuje jeszcze stabilizację optyczną. Zatem – fotograficznie wygrywa droższy model – chyba, że robicie wyłącznie selfie…

Samsung Galaxy A71

Albo oszczędności, albo… nie!

Konkluzja dzisiejszego porównania zdaje się być oczywista już na starcie – ale uważam, że niekoniecznie tak jest. Czasem nie warto dopłacać do droższego, nowszego modelu. Jeśli nie czujecie potrzeby posiadania telefonu z odświeżaniem 120 Hz, teleobiektywem i najmocniejszym procesorem, a liczy się dla was głównie duży ekran i obecność minijacka, śmiało możecie wybrać najtańszy wariant Samsunga Galaxy A71, a zaoszczędzoną kwotę wydać na inne przyjemności. Jeśli jednak grywacie, wydajność, głośniki stereo i płynny obraz są dla was kluczowe, musicie dopłacić do Galaxy S20 FE. I to najlepiej tego najdroższego, z 5G i „Snapem” 865. Wersje pośrednie – moim zdaniem – nie są aż tak atrakcyjne – czy to pod względem ceny, czy możliwości.

Samsung Galaxy A71 i Samsung Galaxy S20 FE

Przydatne linki:

Adam Łukowski

Od 2000 roku współredagował jeden z pierwszych polskich serwisów WAP, tworzony przez Polski Internet Komórkowy. Tworzył autorskie treści do portalu WAP, zajmował się również informacyjną częścią serwisu. Współpracował z Tygodnikiem Angora, w którym prowadził stałą rubrykę pod hasłem "Cyrk Tygodnia". Wieloletni współpracownik nieistniejącego już Magazynu Nowoczesnych Technologii "Mobile Internet". Obecnie - od ponad 12 lat - publikuje w serwisie mGSM.pl. Codziennie dostarcza świeżą porcję wyselekcjonowanych newsów produktowych, publikuje również recenzje. Zajmuje się rynkiem telekomunikacyjnym, ze szczególnym uwzględnieniem segmentu telefonów komórkowych. Prywatnie - pasjonuje się motoryzacją i muzyką.

Recent Posts

Navitel R500 GPS – działa i ma GPS

Kiedy Polak kupuje sobie pierwszą kamerkę samochodową? Zazwyczaj rozsądnie: po pierwszej stłuczce. Zazwyczaj zdaje nam…

2 lata ago

Huawei FreeBuds 5 – gustowna biżuteria audio

Urządzenia elektroniczne bywają kompletnie do niczego, bywają nudne i poprawne, ale bywa czasem i tak,…

2 lata ago

Samsung The Freestyle – recenzja projektora innego niż wszystkie

Gdy po raz pierwszy zobaczyłem projektor Samsung The Freestyle przecierałem oczy ze zdumienia. "Kolejna zabawka"…

3 lata ago

Jaki telefon kupić do 1000 zł?

Mój kolejny artykuł będzie poświęcony korzystnym dla Klienta smartfonom w cenie do 1000 zł w…

3 lata ago

Jabra Elite 5 – recenzja słuchawek TWS

Jabra Elite 5 to najnowsze dzieło duńskiej firmy, które miało swą premierę podczas tegorocznych targów…

3 lata ago

Sony XG300 – głośnik bluetooth z wyższej półki

Głowy nie urywa? Sony XG300 sprawił, że biję się z myślami i martwię czy przypadkiem…

3 lata ago