MyOTym.pl

Serwis NordPass przygotował zestawienie 200 najgorszych haseł w 2020 roku. Lista zawiera szczegółowe informacje o tym, ile razy hasło zostało ujawnione, użyte i ile czasu zajmuje jego złamanie. Ujawnione dane nie napawają optymizmem – najpopularniejszym hasłem jest 123456, które można złamać w mniej niż sekundę. Dalsze pozycje na liście nie są lepsze.

Serwis porównał też najgorsze hasła z 2019 i 2020 roku i wskazał, jak zmieniły się ich pozycje. Zielone strzałki oznaczają wzrost pozycji, a czerwone – spadek.

Jeśli stosowane przez was hasła pojawiają się na liście, najlepszym rozwiązaniem jest ich natychmiastowa zmiana na hasło dłuższe, bardziej skomplikowane i trudniejsze do złamania. Jak zbudować lepsze hasło i lepiej zadbać o bezpieczeństwo danych w sieci?

Serwis radzi, by przede wszystkim unikać używania słów ze słownika, kombinacji liczb lub liter, opierających się na sąsiadujących klawiszach (typu „qwerty” lub „123456”). Hasła typu „hasło” czy „password” również są łatwe do złamania, podobnie jak powtarzające się znaków (takie jak „aaaa” lub „1111”).  Pod żadnym pozorem hasła nie powinny bazować na danych osobowych, takich jak numer telefonu, data urodzenia czy imię i nazwisko. Mocne hasło to hasło długie – powyżej 12 znaków, w którym wymieszane są małe i wielkie litery, cyfry i znaki specjalne. Oczywiście nie powinno być ono stosowane w odniesieniu do wielu kont i zmieniane co najmniej co 90 dni. To oczywiście sytuacja idealna. Ale spójrzmy prawdzie w oczy – normalny  użytkownik sieci nie będzie w stanie zapamiętać różnych haseł dla poszczególnych kont – zwłaszcza, że może być ich kilkadziesiąt, w zależności od aktywności internauty – i pilnować, by je zmieniać co trzy miesiące. Pewnym rozwiązaniem jest korzystanie z menadżerów haseł – jeśli jeszcze ich nie stosujecie, to warto to zmienić.