MyOTym.pl

Nieprawdą jest, że internet zabija relacje międzyludzkie. Przykładem może być rodzina z Oświęcimia, która swoją nerwową dyskusję zapoczątkowaną na portalu społecznościowym, postanowiła zakończyć „w realu” – z niewielką pomocą… kija bejsbolowego.

O całej sprawie donosi „Gazeta Krakowska„. Dziennikarze ustalili, że internetowa kłótnia zakończona bijatyką z kijem bejsbolowym miała miejsce w nocy z 25 na 26 listopada 2015 roku na terenie jednego z oświęcimskich osiedli. Na miejsce trzeba było wezwać policję.

– W trakcie czynności policjanci ustalili, że mieszkanka Oświęcimia za pośrednictwem jednego ze społecznościowych portali internetowych prowadziła spór ze swoim szwagrem. Sprawa była na tyle ważna dla obojga, że postanowili rozmowę zakończyć wychodząc na ulicę, przy której wspólnie mieszkali – informowała na łamach „Gazety Krakowskiej” Małgorzata Jurecka, rzecznik policji w Oświęcimiu.

Kobieta na spotkanie zabrała ze sobą kij bejsbolowy, którym podczas kłótni uderzyła mężczyznę w tors. Wtedy mężczyzna odepchnął ją i odebrał kij. W chwili zdarzenia oboje byli nietrzeźwi – ona miała 0,63 promila alkoholu, on – 0,92 promila.

I – biorąc pod uwagę powyższą historię – niech ktoś jeszcze powie, że internet zabija relacje międzyludzkie. Niech ktoś spróbuje tak powiedzieć… No… 😉