Categories: na luzie

Hot-Pot czyli ugotuj to sam

Dziś piąteczek 😉 czas zatem na nieco luźniejszą tematykę. Będzie trochę kulinarnie – ale obiecuję nie przynudzać. Ot, po prostu podczas drugiego śniadania (teraz mówi się chyba branczyk…) naszło mnie na wspomnienia… Przypomniałem sobie swoją niedawną wizytę w chińskiej knajpce. Ale nie takiej zwyczajnej…

Będąc niedawno w Chinach, wraz z grupą przedstawicieli innych polskich mediów, zostałem zaproszony do restauracji Hai Di Lao, oferującej kuchnię w stylu Hot-Pot. O co chodzi z tym Hot-Pot’em?! Rzecz sprowadza się do wspólnego gotowania przy stole. Wchodząc do restauracji, musimy wcielić się w rolę kucharzy. Zakładamy fartuchy i zaczynamy imprezę przy ladzie z rozmaitymi oliwami, przyprawami i innymi tajemniczymi składnikami. Z nich komponujemy własny sos. Może być słodki, delikatny, ale równie dobrze piekielnie ostry. Jeśli nie lubimy ryzyka i kulinarnych wypraw w nieznane, w zgadywaniu, co jest czym pomoże smartfon z dostępem do internetu. Bez niego może być ciężko, zwłaszcza, gdy dodamy do naszego sosu składnik o ciekawym wyglądzie i miłej nazwie, który w smaku okaże się mniej miły…

Gdy już przyrządzimy nasz sosik, a po jego spróbowaniu nie poczujemy ochoty na wizytę w WC, możemy skierować się do stołu. A ten jest trochę dziwny – ma pośrodku aluminiową wannę. Rzut oka do środka i już wszystko jasne – na dnie wanny znajduje się… palnik gazowy. Po chwili wylądują nad nim pojemniki z tajemniczymi cieczami. Jest to rodzaj zup, a raczej wywarów – baza naszego posiłku. Wspomniane wywary mogą być różne – przyrządzone na bazie mięs czy roślin. Tu trzeba się zdać na wyobraźnię szefa kuchni, a potem trochę mu zaufać, gdy zapewni nas, że „to nie jest ostre”. Gdy wywary zaczną wrzeć, na stół zaczynają wjeżdżać właściwe dania: mięsa, owoce morza, grzyby i warzywa. Wrzucamy je do wybranego wywaru, w którym się obgotowują, a potem – pałeczki w dłoń i jemy, maczając w uprzednio przyrządzonym sosie.

 

 

Zaletą Hot-Pot jest to, że sami decydujemy o ostatecznym smaku potrawy. Wolimy miękkie i rozgotowane? Proszę bardzo. Chcemy, by wywar jedynie musnął potrawę – to też jest do zrobienia. A ile przy tym zabawy!  Hot-Pot jest świetnym pomysłem na zintegrowanie grupy, pomoże także, gdy z jakiegoś powodu „rozmowa się nie klei”. Jeśli lubicie kulinarne eksperymenty – to coś dla was. Warto rozejrzeć się za restauracją, podającą potrawy w ten sposób. Nie będzie łatwo – ale w większych miastach powinno się udać. Jeśli nie – możecie zabawić się w „partyzancką” wersję hot-pota z wykorzystaniem własnej kuchni czy kuchenek turystycznych. Od biedy, można użyć po prostu stołowych podgrzewaczy do potraw… W każdym razie – warto!

Adam Łukowski

Od 2000 roku współredagował jeden z pierwszych polskich serwisów WAP, tworzony przez Polski Internet Komórkowy. Tworzył autorskie treści do portalu WAP, zajmował się również informacyjną częścią serwisu. Współpracował z Tygodnikiem Angora, w którym prowadził stałą rubrykę pod hasłem "Cyrk Tygodnia". Wieloletni współpracownik nieistniejącego już Magazynu Nowoczesnych Technologii "Mobile Internet". Obecnie - od ponad 12 lat - publikuje w serwisie mGSM.pl. Codziennie dostarcza świeżą porcję wyselekcjonowanych newsów produktowych, publikuje również recenzje. Zajmuje się rynkiem telekomunikacyjnym, ze szczególnym uwzględnieniem segmentu telefonów komórkowych. Prywatnie - pasjonuje się motoryzacją i muzyką.

Share
Published by
Adam Łukowski
Tags: Chiny

Recent Posts

Navitel R500 GPS – działa i ma GPS

Kiedy Polak kupuje sobie pierwszą kamerkę samochodową? Zazwyczaj rozsądnie: po pierwszej stłuczce. Zazwyczaj zdaje nam…

2 lata ago

Huawei FreeBuds 5 – gustowna biżuteria audio

Urządzenia elektroniczne bywają kompletnie do niczego, bywają nudne i poprawne, ale bywa czasem i tak,…

2 lata ago

Samsung The Freestyle – recenzja projektora innego niż wszystkie

Gdy po raz pierwszy zobaczyłem projektor Samsung The Freestyle przecierałem oczy ze zdumienia. "Kolejna zabawka"…

3 lata ago

Jaki telefon kupić do 1000 zł?

Mój kolejny artykuł będzie poświęcony korzystnym dla Klienta smartfonom w cenie do 1000 zł w…

3 lata ago

Jabra Elite 5 – recenzja słuchawek TWS

Jabra Elite 5 to najnowsze dzieło duńskiej firmy, które miało swą premierę podczas tegorocznych targów…

3 lata ago

Sony XG300 – głośnik bluetooth z wyższej półki

Głowy nie urywa? Sony XG300 sprawił, że biję się z myślami i martwię czy przypadkiem…

3 lata ago