MyOTym.pl

Jeden z większych kickstarterowych sukcesów, czyli smartwatch Pebble, po trzech latach od debiutu doczekał się drugiej odsłony. Nic dziwnego, skoro sprzedał się w ok. 1,8 mln egzemplarzy. Tym razem Pebble 2 zaoferuje nie tylko funkcje smartwatcha, ale także monitora aktywności i pracy serca. Element ten ma być dostępny we wszystkich przyszłych Pebble’ach. Według Redwood City, kalifornijskiego startupu odpowiedzialnego za Pebble, poprawi się także estetyka smartwatcha (będzie cieńszy i lżejszy), dodano tu też mikrofon, jednak najbardziej fundamentalną zmianą będzie właśnie monitor pracy serca. Firma uważa, że funkcja ta jest jakby jednym z trzech filarów funkcjonalności smartwatchów, obok powiadomień i podstawowej komunikacji.

Zadebiutowała też nowa odsłona modelu Time, czyli Pebble Time 2. Ma on, w porównaniu do Pebble 2, większy wyświetlacz, wbudowany pulsometr, mikrofon, jest odporny na zanurzenie do 30 metrów i ma wytrzymywać na jednym naładowaniu do 10 dni.

Jest jeszcze Pebble Core, gadżet fitnessowy dla biegaczy lub gadżet dla hakerów. W pierwszej wersji ma towarzyszyć podczas treningów, śledzić aktywność użytkownika i synchronizować się z wybranymi fitness-trackerami, a także umożliwiać słuchanie muzyki. W drugiej wersji jest breloczkiem do kluczy z systemem Android 5.0 i ma umożliwiać przede wszystkim łączenie się z innymi urządzeniami (otwieranie drzwi do garażu, sterowanie oświetleniem w domu, śledzenie domowego zwierzaka i in.).

Ceny rozpoczynają się od 99 dolarów za Pebble 2, 169 dolarów za Pebble Time 2 i od 69 dolarów za Core. Szczegóły na stronie zbiórki na Kickstarterze – firma wystąpiła o milion dolarów, ale zainteresowanie jest tak duże, że uzbierano już ponad 6 milionów (kwota ta szybko rośnie), a do końca akcji jeszcze 35 dni!