MyOTym.pl

Czy wiecie, kim był Lou Ottens? Pewnie to nazwisko nic wam nie mówi. Otóż ten holenderski inżynier był osobą, której przypisuje się stworzenie kaset magnetofonowych. Młodsze pokolenie pewnie średnio ma pojęcie, czym były kasety, niemniej przed usługami streamingu, plikami MP3 i płytami CD to były podstawowe nośniki, dzięki którym można było słuchać muzyki – stacjonarnie, poprzez magnetofony, albo „mobilne” – o ile ktoś miał walkmana. Zdecydowanie Lou Ottens znalazł swoje miejsce w historii – niestety inżynier zmarł w zeszły weekend w swoim rodzinnym mieście Duizel w wieku 94 lat.

Szacuje się, że od czasu wprowadzenia kaset magnetofonowych w latach sześćdziesiątych XX wieku sprzedano na całym świecie około 100 miliardów kaset. Wynalazek Ottensa zmienił sposób, w jaki ludzie słuchali muzyki – co więcej, w ostatnich latach zauważyć można  powrót do kaset, choć nie w takim stopniu jak jest to w przypadku winyli. Według Official Charts Company w Wielkiej Brytanii sprzedaż kaset w pierwszej połowie 2020 roku wzrosła o 103% w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku. A w USA, według Nielsen music, sprzedaż kaset wzrosła o 23% w 2018 roku w porównaniu z rokiem poprzednim.

Ottens został szefem działu rozwoju produktów firmy Philips w 1960 roku, gdzie wraz z zespołem opracował kasetę magnetofonową. W 1963 roku zaprezentował ją na targach elektroniki w Berlinie – i wkrótce stała się światowym sukcesem. W 50. rocznicę powstania kaset udzielając wywiadu magazynowi Time przyznał, że była to „sensacja” od pierwszego dnia. Ottens był również zaangażowany w rozwój dysków kompaktowych, z których ponad 200 miliardów zostało sprzedanych do tej pory na całym świecie. W 1986 roku odszedł na emeryturę. Zapytany o swoją karierę, powiedział, że najbardziej żałuje, że to Sony, a nie Philips stworzyło kultowy odtwarzacz kasetowy, Walkman.