Categories: ciekawostki

Wybierz stronę Mocy w Google

Coraz trudniej otworzyć lodówkę bez strachu, że wnętrze przywita człowieka nowym trailerem Gwiezdnych Wojen, ale i termin premiery kolejnej części sagi Lucasa (teraz chyba raczej: Disneya) zbliża się wielkimi krokami. Google podążając z prądem pozwala każdemu użytkownikowi swoich usług wybrać pomiędzy jasną i ciemną stroną Mocy. Czy można dzięki temu otrzymać miecz świetlny w odpowiednim kolorze?

– Byłby to miły bonus, ale niestety po dołączeniu do jasnej Mocy, zmianie strony na ciemną i raz jeszcze na jasną, żeby zobaczyć jak to jest być podwójnym agentem, zabawa nieco mi się znudziła i zacząłem szukać informacji co daje mi opowiedzenie się po którejś ze stron. Znalazłem sekcję najczęstszych pytań i niemal wszystko się rozjaśniło.

Otóż… Jeśli chcielibyście wybrać stronę, można to zrobić tutaj: Wybierz stronę. Aby w pełni doświadczyć Mocy trzeba się zalogować, choć bez logowania elementy tematycznie związane z sagą będą widoczne w wyszukiwarce, tłumaczu i Waze. Po wybraniu, zmieni się interfejs usług Google: Android Wear, Chrome, Chromecasta, Gmaila, Inbox by Gmail, Kalendarz Google, Mapy Google, Google Now, wyszukiwarkę Google, Tłumacza Google, Waze i YouTube. W dowolnym momencie można zmienić stronę. A później znów i znów. Tak jak ja. Wszelkie zmiany można odwrócić w dowolnym momencie poprzez przeciągnięcie swojego awatara na środek i przywrócenie ustawień domyślnych. Zmiany powinny działać na urządzeniach z Androidem, iPhone’ach i iPadach (ale zmiany w Chrome, Gmail i YouTube są widoczne tylko na komputerach), jak również globalnie w systemach Apple, Windows i w chromebookach.

Wybierz stronę Mocy w Google

Po użyciu #ChooseYourSide w serwisach społecznościowych można sprawdzić która strona Mocy jest w danym momencie silniejsza. Do tego wszelkie wydarzenia wiążące się z Gwiezdnymi Wojnami zostaną zaznaczone w kalendarzu.

Gwiezdne Wojny zyskały silnego sojusznika w postaci Google. Tylko nie wiadomo po której stronie Mocy się sytuuje. Nowa zabawa niewiele wnosi, ale może wprowadzić pewne urozmaicenie do codziennego korzystania z usług Google. Sami wybierzcie. Albo nie wybierajcie, niemniej: niech Moc będzie z Wami!

Jacek Filipowicz

Zawodowo zajmuję się telefonami i smartfonami. Tak wyszło. Interesuje mnie zresztą ogólnie technika, bo trudno nie zauważyć, że żyjemy w czasach błyskawicznego jej rozwoju. Jeszcze w podstawówce oglądałem niemal wyłącznie czarno-białą telewizję, w szkole średniej korzystałem wyłącznie z telefonu przewodowego, pierwszy komputer dostałem, żeby napisać na nim magisterkę, a moją pierwszą komórką była cudowna Nokia 3210. Przy tym wszystkim uważam się za uczciwego humanistę. Urządzenia nie przesłaniają mi ludzi, sieci społecznościowe poprzez automatyczny kontakt z drugim człowiekiem budzą moją niechęć, rosnąca prędkość wymiany danych stale powiększa moje obawy o możliwości przystosowawcze ludzkich umysłów, a jeśli coś piszę, piszę szczerze i z przekonaniem.

Recent Posts

Navitel R500 GPS – działa i ma GPS

Kiedy Polak kupuje sobie pierwszą kamerkę samochodową? Zazwyczaj rozsądnie: po pierwszej stłuczce. Zazwyczaj zdaje nam…

2 lata ago

Huawei FreeBuds 5 – gustowna biżuteria audio

Urządzenia elektroniczne bywają kompletnie do niczego, bywają nudne i poprawne, ale bywa czasem i tak,…

2 lata ago

Samsung The Freestyle – recenzja projektora innego niż wszystkie

Gdy po raz pierwszy zobaczyłem projektor Samsung The Freestyle przecierałem oczy ze zdumienia. "Kolejna zabawka"…

3 lata ago

Jaki telefon kupić do 1000 zł?

Mój kolejny artykuł będzie poświęcony korzystnym dla Klienta smartfonom w cenie do 1000 zł w…

3 lata ago

Jabra Elite 5 – recenzja słuchawek TWS

Jabra Elite 5 to najnowsze dzieło duńskiej firmy, które miało swą premierę podczas tegorocznych targów…

3 lata ago

Sony XG300 – głośnik bluetooth z wyższej półki

Głowy nie urywa? Sony XG300 sprawił, że biję się z myślami i martwię czy przypadkiem…

3 lata ago