LG G5, który dane mi było ostatnio przetestować, to jeden z pierwszych na rynku smartfonów o modułowej konstrukcji. Ale pomysł na modułowość urządzeń mobilnych wcale nie jest nowy – od dawna producenci prześcigali się w koncepcjach i prototypach na sprzęty, które można rozbudowywać lub przystosowywać do swoich preferencji poprzez swoiste klocki, czyli moduły. Najbardziej znany jest chyba Projekt Ara od Google’a i firmy Phoneblocks (http://www.projectara.com/). Urządzenie to ma pozwalać na wymianę poszczególnych części, które będą dostępne w formie różnego rodzaju modułów. Niestety premiera tego sprzętu na razie jest przesunięta na czas nieokreślony.
Źródło: http://www.modularphonesforum.com/
Jest jeszcze ZTE Eco-Mobius, który zakłada możliwość wymiany w telefonie poszczególnych bloków (procesor, kości RAM i ROM, baterię, wyświetlacz oraz aparat). Wydzielone moduły w postaci demontowalnych kostek, zostały ukształtowane tak, by uniemożliwić ich pomylenie i montaż w niewłaściwym miejscu (więcej informacji).
Innym podejściem do modułowych telefonów jest PuzzlePhone, smartfon stworzony przez Finów z Circular Devices, którego konstrukcja podzielona została na 3 części: The Spine, czyli szkielet, na którym będą się znajdować ekran oraz podzespoły, które nie wymagają częstych usprawnień. Kolejny jest mózg – The Brain – który ma zawierać procesor, układ graficzny, RAM, pamięć flash i aparat fotograficzny. Ostatnią częścią jest serce – The Heart – tu zlokalizowano baterię oraz inne podzespoły z krótszym cyklem życia.
Kolejnym projektem jest Shift5+ niemieckiej formy Shift – modułowy smartfon z systemem Android 5.1 lub Windows 10 Mobile. Modularność urządzenia obejmuje wymianę akumulatora, wyświetlacza, wewnętrznej pamięci oraz bliżej nie sprecyzowanych „innych podzespołów” – koncepcja zakłada ich wymianę w razie awarii, ale nie wiadomo, czy w taki sam sposobów będzie można ulepszyć specyfikację, np. poprzez zwiększenie pojemności pamięci RAM. W każdym bądź razie smartfony firmy Shift można zamówić w przedsprzedaży na stronie producenta.
Nie zapomnijmy, ze w sprzedaży jest już inny modułowy smartfon – Fairphone 2, który można kupić za 525 euro. To z pozoru zupełnie normalny smartfon, ale można w nim bardzo łatwo wymieniać podzespoły. Wystarczy śrubokręt. Ekran można zdemontować poprzez odczepienie zaczepów, użytkownik będzie mógł też wymienić procesor, pamięć, aparat czy też inne podzespoły.
Branża, jak widać, powoli zwraca się w stronę modułowości, choć z perspektywy biznesowej dla producentów smartfonów nie jest to dobre rozwiązanie – użytkownicy nie kupią nowego telefonu tylko kolejne moduły – a to przekłada się na mniejsze zyski. Ale coś się jednak dzieje, a to najważniejsze 🙂
Kiedy Polak kupuje sobie pierwszą kamerkę samochodową? Zazwyczaj rozsądnie: po pierwszej stłuczce. Zazwyczaj zdaje nam…
Urządzenia elektroniczne bywają kompletnie do niczego, bywają nudne i poprawne, ale bywa czasem i tak,…
Gdy po raz pierwszy zobaczyłem projektor Samsung The Freestyle przecierałem oczy ze zdumienia. "Kolejna zabawka"…
Mój kolejny artykuł będzie poświęcony korzystnym dla Klienta smartfonom w cenie do 1000 zł w…
Jabra Elite 5 to najnowsze dzieło duńskiej firmy, które miało swą premierę podczas tegorocznych targów…
Głowy nie urywa? Sony XG300 sprawił, że biję się z myślami i martwię czy przypadkiem…