Co robił na wrocławskim lotnisku? Przeszedł całą ścieżkę, jaką przechodzą pasażerowie: był najpierw w hali ogólnodostępnej, następnie przeszedł kontrolę bezpieczeństwa, a na końcu był w hali dla odlatujących. Ponieważ pojawił się w Prima Aprilis, to nie tylko rozmawiał z pasażerami, lecz także żartował z nimi i zachęcał do robienia wspólnych zdjęć. Informował również o nowym rozkładzie lotów, m.in. polecając połączenia na Wyspy Kanaryjskie, do Grecji czy Alicante.
– EuGenius spodobał się pasażerom, ponieważ szybko wchodził w interakcję, co na lotnisku jest niezbędne. Podróżni mieli z nim naturalny kontakt. Robot pojawił się u nas tylko na jeden dzień, ale niewykluczone, że będzie wracał częściej – mówi Monika Półtorzycka-Jon, menadżer ds. marketingu i PR Portu Lotniczego Wrocław. EuGenius został zaprojektowany przez firmę General Robotics działającą we Wrocławskim Parku Technologicznym. Podobny robot pracuje już w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej „Manggha” w Krakowie.
Kiedy Polak kupuje sobie pierwszą kamerkę samochodową? Zazwyczaj rozsądnie: po pierwszej stłuczce. Zazwyczaj zdaje nam…
Urządzenia elektroniczne bywają kompletnie do niczego, bywają nudne i poprawne, ale bywa czasem i tak,…
Gdy po raz pierwszy zobaczyłem projektor Samsung The Freestyle przecierałem oczy ze zdumienia. "Kolejna zabawka"…
Mój kolejny artykuł będzie poświęcony korzystnym dla Klienta smartfonom w cenie do 1000 zł w…
Jabra Elite 5 to najnowsze dzieło duńskiej firmy, które miało swą premierę podczas tegorocznych targów…
Głowy nie urywa? Sony XG300 sprawił, że biję się z myślami i martwię czy przypadkiem…