MyOTym.pl

Nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele warte są ładowarki do naszych telefonów komórkowych. Wyceniane przez rynek na kilka, kilkanaście złotych, w pewnych miejscach i okolicznościach są warte więcej niż… telefon komórkowy. Jadąc do redakcji, słuchałem w radiowej Trójce reportażu z niemieckich obozach dla uchodźców m.in. w Eisenhuettenstadt. Dowiedziałem się z niego, że najcenniejszym przedmiotem w tego typu miejscach jest… ładowarka do telefonu. Akcesorium tak dla nas banalne, jest często wymieniane na obozową żywność, a także przedmiotem wynajmowanym w celach zarobkowych. Za ładowarkę do komórki można kupić np. telefon. Domyślam się, że dla ludzi nie żyjących w obozie dla uchodźców jest to sprzeczne z logiką. Podobnie, jak to, że za kartę doładowującą telefon można kupić… telefon. Ładowarki do komórek, jak się okazuje, są także najczęstszą przyczyną konfliktów między uchodźcami.