MyOTym.pl

Epidemia koronawirusa COVID-19 jest zmorą ostatnich dni – ale nawet w tak strasznych czasach może się zdarzyć coś sympatycznego. Łódzka firma Get3D pokazała medykom, że nie są sami w walce z zagrożeniem i że można w niej wykorzystać nowoczesne technologie.

Firma Get3D jest liczącym się w kraju dystrybutorem drukarek 3D. To dynamicznie rozwijający się rynek. Drukarki 3D coraz częściej są wykorzystywane zarówno przez małe i średnie przedsiębiorstwa,jak i duże korporacje. Drukarki takie sprawdzają się również w medycynie – są wykorzystywane przy budowie protez czy „hodowli” tkanek do przeszczepów. To jednak jest niemal fantastyką, tymczasem nasza służba zdrowia w obliczu epidemii staje przed zupełnie innymi, dużo bardziej prozaicznymi wyzwaniami.

Brakuje praktycznie wszystkiego

Lekarzom, ratownikom czy pielęgniarkom brakuje podstawowych środków ochrony, a rząd nie jest w stanie zapewnić ich odpowiedniej osiągalności. I właśnie w tym momencie pojawia się inicjatywa koordynowana obecnie przez pracowników Get3D, czyli projekt „Przyłbice dla Medyków – Łódzkie„. W ramach tego projektu, łódzka firma wykorzystuje m.in. swój własny park maszynowy, czyli wszystkie dostępne egzemplarze demonstracyjne drukarek 3D w jednym celu. Drukują przyłbice dla lekarzy. Get3D we współpracy z podobnymi firmami, a także prywatnymi ochotnikami skupionymi wokół facebookowej grupy, produkuje przyłbice ochronne dla medyków według wzoru czeskiego producenta Josefa Prusa.

Get3D wykorzystuje drukarki holenderskiej firmy Ultimaker i własne filamenty, czyli materiały do tworzenia wydruków. Niestety, drukowanie elementów przyłbicy trwa dość długo. Z tego względu łódzcy technicy na bieżąco modyfikują oryginalny projekt, by móc w tym samym czasie drukować więcej. Innymi słowy – nieustannie trwają prace nad zwiększeniem mocy przerobowych, bez pogorszenia jakości finalnego produktu. Jedna przyłbica drukuje się około 2 godzin. Dzięki zmianom i optymalnemu wykorzystaniu drukarek, udało się osiągnąć rekordowy nakład 48 sztuk przyłbic wydrukowanych w ciągu 2 dni.

Praca bez wytchnienia

Jak zatem widzicie, pracownicy Get3D pracują niemal bez wytchnienia, choć – jak zapewnia Aleksandra Turek, koordynatorka projektu – wszyscy starają się zarezerwować odpowiedni czas na odpoczynek, by potem mieć więcej energii do działania. Nikt nie liczy też kosztów. Jak mówi koordynatorka, nikomu nawet nie przyszło do głowy oszacowanie kosztów, jakie ponosi łódzka firma – bowiem nie czas na to. Liczy się pomoc lekarzom, ale koszty wcale nie są małe. Wystarczy informacja, że szpula filamentu, czyli materiały do druku ważąca 750 g kosztuje 100-250 zł, a na jedną przyłbicę potrzeba ok. 40 g materiału.

Cel jest jednak szczytny, bo chodzi o zdrowie lekarzy. A bez nich – nie poradzimy sobie z wirusem. Warto przypomnieć, że zachorowanie pracownika medycznego nie oznacza wyłączenia z pracy tylko jednej osoby – ale czasem całego oddziału szpitalnego. Z tego też względu tak ważne jest zapewnienie odpowiedniej ochrony wszystkim służbom, które mają styczność z pacjentami. Dlatego tak ważne jest dostarczenie jak największej ilości przyłbic w jak najkrótszym czasie.

Potrzebna jest współpraca

Get3D zaprasza do współpracy wszystkich posiadaczy drukarek trójwymiarowych. Projekt przyłbicy jest opracowany tak, by dał się wydrukować nawet na najprostszym sprzęcie, nawet przez niedoświadczonego operatora. Oczywiście sam projekt można pobrać bezpłatnie, został on po prostu udostępniony w internecie przez twórcę. Już teraz z Get3D współpracują pasjonaci druku 3D z całego kraju. Na portalu zrzutka.pl udostępniono zbiórkę na materiały potrzebne do skompletowania takiej przyłbicy. Wszyscy chętni, którzy chcą i mogą wesprzeć inicjatywę, proszeni są o kontakt z firmą Get3D. Warto również odszukać grupę „Przyłbice dla Medyków – Łódzkie” na Facebooku i sprawdzić, jak można pomóc. Łódzcy inżynierowie zaoferują odpowiednie wsparcie i niezbędną wiedzę.

Cel jest szczytny, a potrzeby – ogromne

Jak dotąd udało się przekazać ponad 2 tysiące przyłbic dla łódzkich medyków, do Domów Po0mocy Społecznej, jak również i domów dziecka. Według aktualnego zapotrzebowania, trzeba będzie wydrukować jeszcze przynajmniej kilka tysięcy. Mowa o Łodzi – a podobne potrzeby występują w całym kraju. Dlatego niezmiernie ważne jest, by do akcji dołączyło jak najwięcej posiadaczy drukarek 3D oraz osób, które mogą zapewnić wsparcie finansowe oraz pomoc w dystrybucji gotowych przyłbic. Aleksandra Turek koordynująca działania ze strony Get3D zapewnia, że takie wsparcie jest niezwykle potrzebne medykom. Według informacji napływających z wielu placówek – brakuje najbardziej podstawowego sprzętu, a chorych wciąż będzie przybywać. „Jeśli medycy nie będą mieli zapewnionego bezpieczeństwa, nie będą w stanie pomóc nam” – podkreśla Aleksandra Turek. I dodaje: „Nie jest to pomoc bezinteresowna. Ci ludzie ratują nam przecież później życie. Taka akcja pomaga nie zwariować w czasie dobrowolnej lub przymusowej kwarantanny i wszystkich ograniczeń„…