Categories: ciekawostki

Druk 3D: tytanowa klatka piersiowa

Nie wiem jak wy, ale ja zwykłem uważać druk 3D za świetne narzędzie rozrywki. Możliwość zaprojektowania albo pobrania z Sieci praktycznie dowolnego modelu 3D i zamiana w coś prawdziwego, co można wziąć do ręki, to niezwykle kusząca idea. Wiem oczywiście, że drukarki 3D potrafią poradzić sobie ze wszystkim – od niewielkich detali, po karoserię samochodową, czy nawet wydruk budynku w stanie surowym, ale to nie tylko kwestia skali. Jakoś nie docierało do mnie do tej pory, że mogą ratować życie albo sprawiać, że życie staje się w ogóle możliwe.

Co prawda marzenie o szkielecie Wolverina z adamentium jeszcze nie może zostać spełnione, ale tytanowa klatka piersiowa – bardzo proszę. Z powodu raka ściany klatki piersiowej, hiszpański 54-latek utracił mostek i znaczną część żeber osłaniających serce i płuca. Dzięki technologii otrzymał w zamian wydrukowaną na drukarce 3D tytanową częściową protezę klatki piersiowej.

Częściowa proteza klatki piersiowej z drukarki 3D; fot. Anatomics

Tytanowe implanty nie są przełomem; w protetyce stosuje się je od dawna, ale tak duża i złożona konstrukcja została po raz pierwszy uzyskana dzięki drukowi 3D. Najpierw zeskanowano klatkę piersiową pacjenta, chirurdzy zadecydowali które części układu kostnego zostały zaatakowane i muszą zostać usunięte, a następnie wysłali projekt do Australii, do firmy Anatomics specjalizującej się w tego rodzaju usługach.

Jak łatwo się domyślić, wydruk z tytanu wymaga czegoś więcej niż domowa drukarka 3D. W tym wypadku zastosowano wyspecjalizowana drukarkę Arcam kosztującą bagatela 1,3 mln. dolarów.

12 dni po operacji pacjent, który chyba najbardziej z żyjących wewnętrznie przypomina marvelowskiego Wolverina, został zwolniony do domu, a jego rekonwalescencja przebiega prawidłowo. Trzymam kciuki, żeby nie było powikłań. Nie zrozumcie mnie źle – nie zazdroszczę. Uświadomiłem sobie za to, że druk 3D ma nieco więcej zastosowań niż odległe projekty przemysłowe, czy rozrywkowe malowanie figurek. To coś, co może dotyczyć każdego z nas bardzo, bardzo osobiście. Więcej informacji można znaleźć na blogu i stronach australijskiej agencji naukowej CSIRO.

Jacek Filipowicz

Zawodowo zajmuję się telefonami i smartfonami. Tak wyszło. Interesuje mnie zresztą ogólnie technika, bo trudno nie zauważyć, że żyjemy w czasach błyskawicznego jej rozwoju. Jeszcze w podstawówce oglądałem niemal wyłącznie czarno-białą telewizję, w szkole średniej korzystałem wyłącznie z telefonu przewodowego, pierwszy komputer dostałem, żeby napisać na nim magisterkę, a moją pierwszą komórką była cudowna Nokia 3210. Przy tym wszystkim uważam się za uczciwego humanistę. Urządzenia nie przesłaniają mi ludzi, sieci społecznościowe poprzez automatyczny kontakt z drugim człowiekiem budzą moją niechęć, rosnąca prędkość wymiany danych stale powiększa moje obawy o możliwości przystosowawcze ludzkich umysłów, a jeśli coś piszę, piszę szczerze i z przekonaniem.

View Comments

  • Tytanowe protezy to dobra wiadomość dla pacjentów. Artykuł potwierdza tylko, jak druk 3d jest wszechstronny i odnajduje zastosowanie w kwestiach o jakich, nigdy byśmy nie pomyśleli. Osobiście używam drukarki 3DGence w domu i zdaję sobie sprawę z jej możliwości które de facto są ogromne.Kibicuję dalszym poczynaniom w technologii 3d.

Recent Posts

Navitel R500 GPS – działa i ma GPS

Kiedy Polak kupuje sobie pierwszą kamerkę samochodową? Zazwyczaj rozsądnie: po pierwszej stłuczce. Zazwyczaj zdaje nam…

2 lata ago

Huawei FreeBuds 5 – gustowna biżuteria audio

Urządzenia elektroniczne bywają kompletnie do niczego, bywają nudne i poprawne, ale bywa czasem i tak,…

2 lata ago

Samsung The Freestyle – recenzja projektora innego niż wszystkie

Gdy po raz pierwszy zobaczyłem projektor Samsung The Freestyle przecierałem oczy ze zdumienia. "Kolejna zabawka"…

3 lata ago

Jaki telefon kupić do 1000 zł?

Mój kolejny artykuł będzie poświęcony korzystnym dla Klienta smartfonom w cenie do 1000 zł w…

3 lata ago

Jabra Elite 5 – recenzja słuchawek TWS

Jabra Elite 5 to najnowsze dzieło duńskiej firmy, które miało swą premierę podczas tegorocznych targów…

3 lata ago

Sony XG300 – głośnik bluetooth z wyższej półki

Głowy nie urywa? Sony XG300 sprawił, że biję się z myślami i martwię czy przypadkiem…

3 lata ago