Jeremy Clarksona jest wielki
W powietrzu nie widać czy dron dostarcza właśnie przesyłkę, czy podgląda naszą córkę, żonę, siostrę, matkę w kąpieli, by jej nieprzyzwoite zdjęcia opublikować później w internecie. Na lotniskach nie ma procedur przewidujących zestrzelenie pojazdu powodującego zakłócenia w ruchu lotniczym i mogącego wywołać ogromną katastrofę. Chronimy silniki przed wróblami, ale przed dronami już niekoniecznie. Powietrzne linie przesyłowe nie są w żaden sposób osłonięte przed dronami, które podobnie jak wcześniej metalizowane balony mogą wywołać co najmniej zwarcie. Z drugiej strony na technologię zawsze znajdzie się jakaś antytechnologia, o czym wspominałem opisując urządzenie DroneDefender. W Stanach uregulowania związane z dronami nie są zaawansowane znacznie bardziej niż w Polsce. Szansa na zastosowanie Prime Air w praktyce nadal nie jest wielka. Nawet jeśli program jest promowany przez Jeremy’ego Clarksona.
– A jednak właśnie w okolicy czarnego piątku i cyber poniedziałku Amazon zdecydował się pokazać wszystkim klientom kolejną generację swoich dronów dostawczych. Poza śmigłami umożliwiającymi pionowy start i pionowe lądowanie, maszyna Amazonu dysponuje także dodatkowym śmigłem efektywnie usprawniającym lot w poziomie. Co prawda przesyłka na filmie jest pakowana do kadłuba, ale sądząc po konstrukcji urządzenia, można również duże ale lekkie pudło podwiesić pod nim. Warto zwrócić uwagę, że w roli głównej występuje gotowy do pracy dron – to nie jest animacja. Potrafi wznieść się na wysokość 120 metrów i dostarczyć paczkę o maksymalnej masie 25 kg w zasięgu 24 km. Drony są testowane w Stanach, Wielkiej Brytanii i Izraelu.
Drony są wyposażone – o czym zresztą wspomina się w filmie – w system rozpoznawania przeszkód zarówno terenowych, jak i powietrznych. Jak również widać, do określenia miejsca lądowania wystarczy prosty tag, co niestety może być wadą zważywszy, że dowcipnisiów nie brakuje w żadnym kraju. Nikt nadal nie podaje nawet przybliżonej daty wdrożenia projektu. Jak już wcześniej wspomniałem: nie ma odpowiednich regulacji prawnych. Czy w przyszłym roku już będą? Raczej nie, ale znów w okolicy czarnego piątku Amazon z pewnością poinformuje nas co jeszcze wymyślił i jak usprawnił swoje projekty. Otrzymanie zamówionego produktu w 30 minut nadal pozostaje zatem w strefie marzeń.
Jeśli macie ochotę, więcej na temat dronów Amazonu można dowiedzieć się z oficjalnej strony projektu, wystarczy kliknąć.
Kiedy Polak kupuje sobie pierwszą kamerkę samochodową? Zazwyczaj rozsądnie: po pierwszej stłuczce. Zazwyczaj zdaje nam…
Urządzenia elektroniczne bywają kompletnie do niczego, bywają nudne i poprawne, ale bywa czasem i tak,…
Gdy po raz pierwszy zobaczyłem projektor Samsung The Freestyle przecierałem oczy ze zdumienia. "Kolejna zabawka"…
Mój kolejny artykuł będzie poświęcony korzystnym dla Klienta smartfonom w cenie do 1000 zł w…
Jabra Elite 5 to najnowsze dzieło duńskiej firmy, które miało swą premierę podczas tegorocznych targów…
Głowy nie urywa? Sony XG300 sprawił, że biję się z myślami i martwię czy przypadkiem…