12.11.2019
Dramat influencerów – Instagram bez licznika polubień
Adam Mosseri, CEO Instagrama, poinformował o tym, że z portalu znikną lajki. Rozwiązanie to było testowane w kilku krajach, a wkrótce licznik lajków ukryty zostanie w amerykańskiej wersji serwisu. Dzięki temu portal ma stać się bezpieczniejszy, w mniejszym stopniu nastawiony na zdobywanie popularności i rywalizację, a bardziej na faktyczną komunikację. Tylko w jaki sposób będą teraz dowartościowywać się influencerzy? A co, jeśli na podobne rozwiązanie zdecyduje się Facebook, Twitter czy YouTube?
Praktycznie każdy z serwisów społecznościowych ma jakiś system wartościowania wpisów. Polubienia, serduszka, komentarze, retweety… To wszystko służy określeniu popularności tego, co umieszczane jest w sieci. Na początku był to zdrowy związek, ale z czasem stał się toksyczny. Pisanie postów tylko po to, by zebrać jak jak najwięcej lajków, próba monetyzowania swojej wartości online, kupowanie lajków i obserwujących… Teraz sytuacja może się zmienić. Tylko właściciel profilu będzie widział, ile osób polubiło dany post – ale polubienia nie będą widoczne dla tych, którzy je zostawiają.
HypeAuditor przeprowadził badanie, którego celem było stwierdzenie, jak ukrycie licznika lajków wpłynie na liczbę lajków. Zbadano to na podstawie najbardziej popularnych profili influencerów. W zależności od kraju, liczba lajków spadła średnio o 3-15%. W Japonii przełożyło się to na odwrotny wynik – liczba lajków wzrosła przy ukrytym liczniku o 6%. Najwięcej stracili brazylijscy influencerzy – tutaj liczba lajków spadła o ok. 28%.
BREAKING: Instagram CEO Adam Mosseri has announced that likes will disappear from the platform for US users starting as soon as next week. https://t.co/kwzfLtzxSF
— WIRED (@WIRED) November 9, 2019
Komentarze