04.07.2016
Autonomiczny samochód doprowadził do śmiertelnego wypadku
Obecność autonomicznych samochodów na drogach wydaje się nieunikniona w przyszłości, ale nie ma co się łudzić, nie są one w stanie zapewnić pasażerom 100-procentowego bezpieczeństwa. Tak jak do wypadku może doprowadzić błąd ludzki, tak w przypadku samochodu poruszającego się autonomicznie na przykład błędna interpretacja warunków otoczenia.
Wypadek miał miejsce w maju bieżącego roku na Florydzie. Użytkownik samochodu, czterdziestoletni Joshua Brown, zginął, gdy jego samoprowadzący się w trybie „Autopilot”pojazd uderzył w ciężarówkę z naczepą, która dołączała do ruchu wyjeżdżając z bocznej drogi. Błąd automatycznego układu sterującego polegał na tym, że system nie odróżnił białej ciężarówki od jasnego nieba i nie uruchomił hamulców. W rezultacie samochód wbił się pod boczną część przyczepy, a jadący Teslą S Brown poniósł śmierć.
Pamiętajmy jednak, ze tego typu systemu autonomiczne są wciąż testowane, a opisany wypadek, którego konsekwencją jest śmierć kierowcy (czy raczej osoby znajdującej się w pojeździe) stanowi pierwsze tego rodzaju zdarzenie w historii.
Komentarze