Quantcast

adplus-dvertising
Redmi Note 8T

12.11.2020

Redmi Note 8T

Xiaomi coraz lepiej radzi sobie na polskim rynku. A każdy nowy smartfon, oferowany przez Chińczyków, to potencjalny hit sprzedaży. Nie inaczej może być w przypadku modelu Redmi Note 8T, który przedstawia bardzo korzystny stosunek jakości i możliwości do ceny.

Xiaomi słynie z modeli opłacalnych i nie inaczej jest w przypadku Redmi Note 8T – smartfonie, który możecie mieć już za 799 złotych (wariant 3/32 GB). Wersja 4/64 GB sprzedawana jest za 899 złotych, natomiast najmocniejszy model – 4/128 GB – za 999 złotych. Do tego oferowane są trzy wersje kolorystyczne – szara (Moonshadow Grey), biała (Moonlight White) i niebieska (Starscape Blue) – ta ostatnia trafiła do redakcji. Co więcej, Redmi Note 8T sprzedawany jest z 6-miesięczną gwarancją na ekran – obejmuje ona smartfony kupione od 18 listopada 2019 do 17 lutego 2020. Biorąc pod uwagę parametry i wyposażenie, to naprawdę doskonała propozycja na polskim rynku.

Warto wyjaśnić jeszcze jedna kwestię – co oznacza „T” w nazwie? Otóż Redmi Note 8 jest sprzedawany na rynek chiński i pozbawiony NFC. Note 8T, jako model międzynarodowy, został wyposażony w NFC, będzie więc umożliwiał realizowanie płatności zbliżeniowych.

Na początek zachęcam do zapoznania się z wideorecenzją przygotowaną przez Adama Łukowskiego:


Spis treści

Opakowanie i akcesoria

Zestaw, który dostarczono do redakcji, jest całkiem przyzwoity – biorąc pod uwagę cenę urządzenia. Znalazły się w nim: ładowarka sieciowa (5V-3A/9V-2A/12V-1,5A), kabel USB-C, trochę makulatury oraz szpilka do otwierania tacki na karty SIM/microSD.

Do zestawu został dołączony element, który zawsze jest mile widziany przez użytkowników – silikonowe, transparentne etui, które świetnie zabezpiecza plecki, krawędzie, a nawet pośrednio ekran – jego krawędzie wystają nieco wyżej niż ekran.

Budowa i ekran

Smartfon robi naprawdę dobre pierwsze wrażenie. Gdybym nie znała wcześniej ceny to uznałabym, że jest to urządzenie droższe niż w rzeczywistości. Jest zgrabne, eleganckie i dobrze wykonane, choć zastosowane materiały wskazują, że nie mamy do czynienia z wyższą półką. Chodzi przede wszystkim o plastikową ramkę, która łączy dwa szklane panele. Przyciągają one odciski palców jak szalone, ale silikonowe etui potrafi choć połowicznie temu zaradzić. Całość jest chroniona przez szkło Corning Gorilla Glass 5, a także nanopowłokę przeciw zachlapaniom – szkoda, że zabrakło „pełnego” standardu odporności, np. IP67 lub IP68. Smartfon nie jest urządzeniem kompaktowym ani nadmiernie lekkim, ale dobrze leży w dłoni i używa się go wygodnie nawet przed dłuższy czas.

{GALLERY:41948}

Ekran to 6,3-calowa matryca IPS o rozdzielczości Full HD+. 1080 x 2340 pikseli daje to naprawdę wysokie upakowanie pikseli na cal – 403 ppi. A przecież mamy do czynienia ze smartfonem za mniej niż 1000 złotych. Generalnie ekran zaliczam do plusów recenzowanego modelu. Ma wydłużone proporcje, zaokrąglone narożniki i świetne kąty widzenia. Niewiele podstaw do narzekania jest też w zakresie kolorów (które idą nieco w stronę niebieskiego) lub jasności – automatyczna jasność działa przyzwoicie, minimalna nie razi w nocy, co najwyżej możemy mieć problem w pełnym słońcu. Całość chroni szkło Gorilla Glass 5. Z wad znalazłam jedną rzecz – w okularach z polaryzacją obraz mocno ciemnieje w poziomej orientacji ekranu.

Ekran otaczają czarne ramki – nieco szersze niż w modelach z wyższej półki, ale na tyle wąskie, by nie uznać Note 8T za model budżetowy. Na dolnej ramce znajdziemy logo producenta, na górnej zaś umieszczono niewielkie wcięcie w kształcie kropli, w którym znalazł się aparat. Służy on nie tylko do robienia selfików – odpowiada tez za jedno z biometrycznych zabezpieczeń telefonu. Oczywiście nie jest to najsilniejsze zabezpieczenie, nie opiera się na Face ID czy podobnych technologiach, ale bardzo dobrze sprawdza się w dostatecznym oświetleniu. Dodatkowo w górnej części frontowego panelu znalazła się szczelina głośnika rozmów.

Plecki telefonu przyciągają wzrok niebieskim kolorem, a także są magnesem dla wszelkich zabrudzeń i odcisków palców. To gładka tafla szkła, którego powierzchnię zakłócają dwa elementy: wystający moduł z poczwórnym aparatem oraz skaner linii papilarnych. Moduł mocno wystaje nad obudowę (po założeniu etui przestaje się to rzucać w oczy) i mieści poszczególne aparaty w pionowej orientacji. Obok tego modułu umieszczono diodę doświetlającą. Na tylnym panelu znalazł się też niewielki, okrągły skaner linii papilarnych, który w praktyce spisuje się bardzo dobrze. Nie miałam problemów z szybkim i poprawnym odblokowaniem smartfonu, skaner znajduje się tam, gdzie zazwyczaj ląduje palec, choć powierzchnia czytnika mogłaby być nieco większa.

Plastikowa ramka mieści następujący zestaw elementów: na górnej krawędzi widzimy otwór mikrofonu oraz port podczerwieni, na prawej znalazły się dość płaskie przyciski do regulacji głośności oraz włącznik/blokada ekranu, z kolei na dolnej głośnik zewnętrzny, port USB-C, otwór mikrofonu oraz uniwersalne gniazdo słuchawkowe. Po lewej stronie znalazła się tylko tacka na karty SIM i microSD, która dostarcza odrębnego slotu dla każdej karty. Osobom, którym nie odpowiadają rozwiązania hybrydowe, Note 8T będzie pod tym względem odpowiadać.

System i aplikacje

Nakładka MIUI działa tu w wersji 10.3.5 z Androidem 9 i łatkami bezpieczeństwa z 1 października 2019. Estetyka tego oprogramowania jednym pasuje, innym nie, ale nie sposób odmówić jej szerokich możliwości personalizacji oraz obecności funkcji, których nie znajdziemy w czystym Androidzie. A do tego trochę reklam, trochę zbędnego softu, brak menu aplikacji, wystylizowane ikony i obsługa motywów. Tak jak każda inna nakładka, także i ta wymaga przyzwyczajenia. Ale trzeba jej przyznać, że działa płynnie, szybko i bezproblemowo.

MIUI irytuje pojawiającymi się reklamami – na przykład podczas instalowania aplikacji czy w firmowych aplikacjach. Wyłączyć to można znajdując w ustawieniach apki zakładkę „Propozycje” i dezaktywując funkcję „Pokaż propozycje”. Jest tu też sporo preinstalowanego oprogramowania – część przydatna, większa część zbędna, a na dokładkę aplikacje zewnętrznych producentów. Jeśli wolicie czysty soft i czystą wersję systemu, wtedy lepiej poszukać modelu, który jest włączony w projekt Android One. Smartfon dostarcza funkcji związanych z gestami, pozwala wybrać sposób nawigacji po systemie, skorzystać z asystenta dotyku, drugiej, prywatnej przestrzeni w smartfonie czy funkcji związanych z cyfrową równowagą.

Dźwięk

Smartfon oferuje przeciętny dźwięk, wydobywający się z pojedynczego głośnika na dolnej krawędzi. Nie dość, że łatwo go zagłuszyć podczas trzymania telefonu w poziomej orientacji, to nieprzyjemnie brzmi on przy najwyższej skali głośności. Dźwięk jest donośny, ale dość ostry, ze zbyt mocno odznaczającymi się wysokimi tonami i brakiem basów. W połowie skali brzmi nieźle i można bez problemu wykorzystywać go do oglądania filmów lub seriali w kameralnym otoczeniu.

Obecność mini-jacka oznacza możliwość podłączenia ulubionych słuchawek, ale też sprawia, że producent nie pominął radia FM. Umożliwia ono nagrywanie audycji radiowych do formatu MP3. Zauważyłam jednak, że głośność przez słuchawki jest dość niska. A propo słuchawek… Szkoda, że producent nie dodał choćby najprostszych słuchawek w zestawie, ale w przypadku smartfona nie kosztującego nawet tysiąca złotych jest to uzasadnione.

Zdjęcia i wideo

Poczwórny aparat wspaniale wygląda w specyfikacji modelu z niższej półki, ale, jak wiemy, liczba aparatów i liczba megapikseli nie zawsze przekłada się na jakość fotografii. Smartfony o najbardziej imponujących efektach fotografowania kosztują zazwyczaj ponad 3 tysiące złotych. Zdjęcia z Redmi Note 8T trzeba więc oceniać w odniesieniu do innej półki cenowej – smartfonów kosztujących mniej niż tysiąc złotych. I w tej półce, porównując zdjęcia ze zdjęciami konkurencji, Note 8T wypada po prostu dobrze.

Zdjęcia zrobimy za pomocą poczwórnego aparatu w następującej konfiguracji:

  • 48 MP, szerokokątny, f/1.79,
  • 8 MP, ultra szerokokątny, f/2.2, kąt widzenia 120 stopni,
  • 2 MP, obiektyw do zdjęć macro, f/2.4,
  • 2 MP, pomiar ostrości, f/2.4.

Doceniam obecność szerokiego kąta, mogę też docenić 48 megapikseli w głównym aparacie, choć rekomendowana jakość zdjęć to 12 megapikseli. Można wymusić maksymalną rozdzielczość, choć trzeba pamiętać, że wtedy nie skorzystamy ani z AI, ani z HDR, a wielkość pliku będzie trzykrotnie wyższa od tego, który zapisany został z mniejszą rozdzielczością. Aparat do zdjęć macro jest trochę pozbawiony sensu, skoro jego rozdzielczość to zaledwie 2 MP. Już lepiej użyć głównego aparatu, nawet w maksymalnej rozdzielczości, a następnie wyciąć interesujący fragment zdjęcia.

Sama aplikacja jest mocno rozbudowana, ale dostarcza wszystkiego, czego oczekuje przeciętny użytkownik smartfona. Wizualnie i pod względem ułożenia poszczególnych funkcji jest wiele rzeczy do poprawienia (drobne czcionki wymagają zwiększonej uwagi, trzeba namachać się palcem zmieniając tryby,a kwestie ustawień nie są szczególnie logiczne ułożone), ale można się do tego przyzwyczaić. Tryby obejmują: Slow-motion, Krótkie wideo, Wideo, Zdjęcie, 48MP, Portret, Noc, Panorama i Pro. Jest tu też wsparcie AI, które pozwala dobrać optymalne parametry kadru oraz tryb HDR, który działa w automacie – ale można z nich skorzystać w trybie automatycznym.

Aplikacja aparatu Redmi Note 8T

Podobnie jak szereg innych smartfonów z niższej półki cenowej, także i Redmi Note 8T spisuje się poprawnie podczas fotografowania w dobrym świetle. Zdjęcia mają dobrą szczegółowość, kolorystykę i kontrast. Czasem nie są poprawnie wyostrzone, a sztuczna inteligencja potrafi przesadzić z nasyceniem kolorów czy wyostrzeniem zdjęcia, ale ogólny efekt jest zadowalający. Jakość spada wraz z pogorszeniem warunków oświetlenia. Zaczynają się szumy, kolory są mniej nasycone, a ilość detali na zdjęciach maleje. Można oczywiście wykorzystać tryb nocny, choć nie ma co liczyć na efekty z Huawei P30 Pro. Generalnie, biorąc pod uwagę cenę smartfonu, zdjęcia oceniam pozytywnie – nie zaimponują, ale na wakacjach czy podczas wypadów za miasto aparat w Note 8T się sprawdzi.

Oto rezultaty fotografowania:

Przykładowe zdjęcia Redmi Note 8T

W nagrywaniu maksymalną jakością jest 4K przy 30 klatkach na sekundę, Redmi Note 8T nagrywa też filmy Full HD przy 30 lub 60 klatkach na sekundę. Podczas rejestrowania wideo nie da się płynnie zmieniać aparatów. Jednak same nagrania mają dobrą ostrość – telefon trzyma ją nawet przy dynamicznych scenach, nieco słabiej spisuje się stabilizacja. Generalnie rezultaty filmowania są przyzwoite dla telefonu w swojej cenie.


Aparat do selfików

Zdjęcia portretowe z ręki zrobimy przy użyciu 13-megapikselowego aparatu umieszczonego w niewielkim wcięciu ekranu. Jest on pozbawiony autofocusa i robi po prostu poprawne zdjęcia, zazwyczaj dość dobrze radząc sobie z rozmywaniem tła.

Przykładowe selfiki

Komunikacja

W przypadku tańszych smartfonów zazwyczaj musimy pogodzić się w pewnymi brakami, ale Redmi Note 8T – przynajmniej w kwestii komunikacji – takowych nie dostarcza. Jest tu Bluetooth 4.2, NFC, dwuzakresowy moduł Wi-Fi (802.11a/b/g/n/ac), a nawet dioda podczerwieni. W przypadku usług lokalizacji Redmi Note 8T współpracuje z systemami GPS, Glonass i Beidou. Z fizycznych złączy mamy USB-C do ładowania i transferu danych oraz mini-jack 3,5 mm.

Połączenia głosowe

Smartfon obsługuje dwie karty SIM w rozmiarze nano – a tacka pomieści zarówno je, jak i kartę pamięci. Z jakością połączeń nie miałam najmniejszych problemów – słyszałam i byłam słyszana głośno i wyraźnie, nawet jeśli rozmowa prowadzona była w mniej sprzyjających warunkach.

Ustawienia kart SIM | Połączenia głosowe | SOS

Pamięć i wydajność

W zależności od wersji smartfon może mieć 32, 64 lub 128 GB. W recenzowanej wersji znalazło się 64 GB, z których dla użytkownika tak naprawdę dostępnych jest 49,7 GB.Do tego Redmi Note 8T obsługuje karty microSD – maksymalna wielkość nośnika to 256 GB.

Smartfon napędza procesor Qualcomm Snapdragon 665, który złożony jest z ośmiu rdzeni Kryo 260 o taktowaniu do 2 GHz. Wspiera go 4 GB pamięci RAM i układ graficzny Adreno 610. Smartfon nie jest demonem prędkości i wydajności, ale spisuje się zadowalająco w codziennej pracy. Czasem aplikacje mogą wczytywać się chwilę dłużej, przechodzenie między nimi nie jest błyskawiczne, a bardziej zasobożerne gry nie będą działać na najwyższych obrotach. Nie jest to irytujące, a różnicę zauważą przede wszystkim osoby, które do tej pory używały smartfonu z wyższej półki, o mocniejszych podzespołach. Dla pozostałych to, co oferuje Redmi Note 8T, będzie zupełnie wystarczające.

Wyniki benchmarków Redmi Note 8T

Bateria

Smartfon ma pojemną baterię (4000 mAh), która dostarcza bardzo dobrych czasów pracy. 1,5 lub 2 dni pracy są zupełnie osiągalne, z czasami pracy ekranu wynoszącymi około 6-7 godzin. Nawet przy bardziej intensywnych dniach pod wieczór smartfon wykazywał ok. 30% baterii.

Dodatkowo Note 8T wspiera szybkie ładowanie i ma w zestawie stosowną ładowarkę. Baterię od zera do 40% potrafi naładować w 30 minut, a godzinę później wykazuje 80% naładowania. Jeśli chcemy naładować ją w 100%, wtedy trzeba trzymać ją podłączoną jeszcze przez mniej więcej 25 minut. Brak ładowania indukcyjnego nie zaskakuje, w końcu mamy do czynienia ze smartfonem z niższej półki.

  • czas pracy z włączonym ekranem (YouTube, 1 karta SIM, aktywny moduł WI-Fi, 50% jasności ekranu, minimalny poziom dźwięku) – 15 godzin i 13 minut,
  • wynik w PC Mark battery test – 12 godzin i 40 minut,
  • wynik Geekbench (full discharge) – 6170 punktów, rozładowanie po 10 godzinach i 13 minutach,
  • godzina strumieniowania wideo (Chrome, 1 karta SIM, aktywny moduł WI-Fi, 50% jasności ekranu) – 9% baterii mniej,
  • godzina odtwarzania wideo z pamięci telefonu (tryb samolotowy, 50% jasności ekranu) – 8% baterii mniej,
  • pół godziny grania w Real Racing 3 – 7-8% baterii mniej,
  • 8 godzin w trybie czuwania – 2% baterii mniej.

Benchmarki baterii | Czas pracy z włączonym ekranem

Podsumowanie

Kiedyś producentem, który robił najwięcej szumu na polskim rynku był Huawei – teraz częściej mówi się o nim w kontekście sankcyjno-politycznym. A jego pozycję próbuje podkopać inna chińska firma – Xiaomi, który w tej chwili jest trzecim największym sprzedawcą w Polsce. Popularność zaskarbił sobie modelami o świetnym stosunku możliwości i parametrów do ceny i z sukcesem kontynuuje tę politykę pokazując kolejne modele pod marką Xiaomi i Redmi.

Redmi Note 8T imponuje nie tylko specyfikacją na papierze – jest równie imponujący na żywo. Smartfon ten jest obecnie jednym z najbardziej opłacalnych modeli z niższo-średniej półki, jaki możecie kupić w Polsce. Oferuje atrakcyjną, odporną na zachlapania obudowę, cztery aparaty, fajną specyfikację i pojemną baterię. Recenzowana wersja, z 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej, kosztuje w Polsce na 899 złotych – postarajcie się znaleźć w tej cenie coś lepszego.

Plusy i minusy

Plusy

  • dobra cena
  • poczwórny aparat
  • dobry procesor
  • NFC, port podczerwieni
  • uniwersalne gniazdo słuchawkowe i radio FM, z możliwością nagrywania audycji
  • szybkie ładowanie
  • obudowa odporna na zachlapanie
  • Gorilla Glass 5
  • dobre czasy pracy
  • silikonowe etui w zestawie
  • obsługa kart pamięci
  • samodzielne sloty na karty SIM i microSD

Minusy

  • aparat mocno wystające ponad obudowę
  • urządzenie jest dość duże i ciężkie
  • brak diody powiadomień czy rozwiązania Always-on-Display
  • jakość zdjęć w nocy i przy użyciu aparatu macro
  • przeciętny głośnik
  • mało wygodna aplikacja aparatu
  • MIUI nie każdemu przypadnie do gustu, reklamy w aplikacjach
  • przeciętna wydajność w grach

źródło:
czytane: 4134

recenzja

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

top