07.11.2020
Tesla Tequilla – czyli jak Elon Musk przekształcił żart w ekskluzywny produkt
Zaczęło się od primaaprilisowego żartu, który stał się rzeczywistością. Elon Musk, ekscentryczny i nieprzewidywalny miliarder, zaprezentował nowy produkt pod marką Tesla. I nie jest to kolejny elektryczny samochód (ani szorty Tesla Short Shorts czy miotacz ognia, który powstał za sprawą The Boring Company). Otóż wypuścił na rynek limitowaną edycję alkoholu – to Tesla Tequila (Teslaquila) w oryginalnej butelce, którą można kupić za 250 dolarów.
Pomysł narodził się w kwietniu 2018 roku. 1 kwietnia Musk krótko napisał na Twitterze, że po tym, jak Tesla zbankrutowała, został znaleziony całkowicie pijany na Tesli 3 z wieloma pustymi butelkami „Teslaquilla”. Pośrednio Musk podkreślił swoje zamiłowanie do trunku, ale bardziej chodziło o pośmianie się z niekończących się plotek, że Tesla to porażka. Teraz się okazuje, że żart nie został całkowicie zapomniany, a zupełnie realne butelki wypełnione „Teslaquillą” można kupić w firmowym sklepie Tesli.
Koszt to 250 dolarów za butelkę – drogo, ale ekskluzywnie. Na razie w firmowym sklepie produkt widnieje ze statusem OUT OF STOCK. Zamówienia są ograniczone do dwóch butelek, a butelki z alkoholem są wysyłane tylko do 31 stanów w USA – ze względu na przepisy regulujące sprzedaż alkoholu przez Internet, a kupić ja mogą osoby mające co najmniej 21 lat. Producentem alkoholu jest Nosotros Tequila, która swoją własną tequillę sprzedaje za 45 dolarów. Ta, która produkowana jest dla Tesli, leżakowała przez około 4 miesiące w dębowych beczkach po brandy. Tesla Tequilla jest dostępna w ekskluzywnej, ręcznie dmuchanej butelce, która ma kształt pioruna i pojemność 750 ml.
Komentarze