13.04.2020
Gracz przyszłości – ponura perspektywa
Badacze z serwisu OnlineCasino.ca przewidują jak zagorzali gracze mogą wyglądać w ciągu zaledwie 20 lat, jeśli nie zmienią swoich nawyków.
W związku z epidemią koronawirusa miliony ludzi siedzą zamknięte w domach – część z nich pewnie wykorzystuje ten czas na intensywne granie. Ale być może nowe badanie dotyczące wpływu gier na ludzkie ciało może na pewien czas zniechęcić ich do tej aktywności…
Stworzono bowiem model o nazwie Michael, który prezentuje fizycznych skutków, z którymi będzie musiał zmierzyć się przyszły gracz. Osobnik stale przebywający w pomieszczeniu, na krześle, wpatrujący się w ekran. Według wizualizacji Michael ma bladą i ziemistą skórę po latach przebywania w sztucznym świetle i w wyniku braku witaminy D i B-12. Ma wypryski związany ze stresem na nogach i rękach oraz zdeformowany kręgosłup – trwale wygięty z powodu złej postawy.
Ogólna postać jest odstręczająca, ale naukowcy nie poskąpili szczegółów tego, co się może stać z ciałem gracza, m.in.:
- przekrwione oczy z powodu długiego wpatrywania się w ekran,
- zdeformowana czaszka – to konsekwencja długotrwałego noszenia zestawu słuchawkowego do grania,
- zdeformowane dłonie i palce po latach grania, m.in. onycholiza, w której dochodzi do odwarstwiania płytki paznokcia wskutek powtarzającego się urazu, takiego jak stukanie paznokciami w klawiaturę, a także wrzody i odciski wynikające z używania kontrolera,
- garb i zaokrąglone ramiona (nadmiernie wysunięte ku przodowi barki),
- spuchnięte kostki.
Komentarze