09.03.2020
Najdroższy przedmiot gamingowy to… stara konsola
Oczywiście nie chodzi o byle jaką konsolę, ale prototypowy unikat, będący owocem krótkotrwałej współpracy między Nintendo i Sony. Współpraca nie zakończyła się korzystnie. Nintendo, zanim na dobre rozkręciło współpracę z Sony, zmieniło partnera na Philipsa. Kooperacja została zerwana, jednak dla Nintendo nie było to dobre posunięcie. Konsola przygotowana przez Nintendo i Philipsa była komercyjną porażką. Sony wyszedł na tym posunięciu znacznie lepiej – firma rozpoczęła pracę nad własnymi konsolami i własną serią PlayStation.
Ale wróćmy do wylicytowanego urządzenia – to Super Nintendo Entertainment System (SNES) z wbudowanym napędem CD-ROM z 1991 roku, potocznie zwane Nintendo PlayStation. Nigdy nie trafiło do produkcji i prawdopodobnie to jedyny istniejący – i, co ważniejsze, działający – prototyp. Został sprzedany za 360 tysięcy dolarów – ponad 1 350 00o złotych – podczas aukcji prowadzonej przez Heritage Auctions.
Komentarze